Filmowanie

Lwia część specyfikacji zapożyczona z X-T3, wyraźnie poprawiony AF z funkcją wykrywania oka oraz dobrze znany korpus z jeszcze bardziej uproszczoną obsługą - czy to wystarczy, by X-T30 odniósł sukces w tym mocno obsadzonym segmencie bezlusterkowców?

Autor: Michał Chrzanowski

14 Sierpień 2019
Artykuł na: 49-60 minut
Spis treści

Filmowanie

X-T30 ma być także ciekawą propozycją dla osób, które na poważniej interesują się filmowaniem. Nowy model Fujifilm zapewnia większość narzędzi i możliwości znanych z X-T3.

 

X-T30 zarejestrujemy filmy w rozdzielczości 4K (3840 x 2160 px, format 16:9) lub DCI (4096 x 2160 px, format 17:9) z pełnej szerokości matrycy, z maksymalnym klatkażem 29.97 kl./s (do wyboru mamy też 25, 24 i 23.98p) z przepływnością 100 lub 200 Mb/s. Do tego nagrywać możemy Full HD (w formatach 16:9 i 17:9), 59.94, 50, 29.97, 25, 24 i 23.98p z przepływnością 200, 100, 50 Mb/s. Czas nagrywania w przypadku DCI oraz 4K wynosi 10 minut, a Full HD 15 minut.

Zobacz wszystkie zdjęcia (4)

Otrzymujemy także między innymi: F-Log (płaski profil obrazu), zebrę, focus peaking, 10-bitowy zapis o próbkowaniu 4:2:2 (ale tylko przez HDMI na zewnętrzne rejestratory) lub wewnętrzny 8-bitowy 4:2:0, tryb cichej kontroli wideo (sterowanie większością parametrów wideo na ekranie dotykowym), wizualizację poziomów dźwięku czy możliwość podłączenia słuchawek (przez port USB-C) oraz zewnętrznego mikrofonu przez złącze 2.5 mm (do tego będzie potrzebny adapter na 3.5 mm). Natomiast w menu symulacji filmów znajdziemy nowy profil Eterna, który charakteryzuje się stosunkowo niskim kontrastem i małym nasyceniem kolorystycznym. Całkiem sporo, jak na średniozaawansowany segment bezlusterkowców.

 

Pochwalić musimy także autofokus. Ostrość blokowana jest sprawnie, a w trybie AF-C autofokus nie potrzebuje dużo czasu na dostosowanie ostrości. Bardzo dobrze wypada również tryb wykrywania twarzy i oka, który efektywnie śledzi poruszającą się osobę. Niemniej szybszy ruch będzie już problematyczny, ale po krótkiej chwili X-T30 ponownie odnajdzie osobę. Tu warto zaznaczyć, że ten tryb AF jest możliwy jedynie przy nagrywaniu ludzi - aparat wykryje i będzie podążał jedynie za twarzą, a nie dowolnym wybranym przez nas obiektem.

 

Podsumowując, pod względem ogólnej jakości obrazu X-T30 może spokojnie powalczyć nawet z nieco bardziej zaawansowanymi aparatami. Większość użytkowników powinna być więcej niż zadowolona z otrzymanych efektów.

Spis treści
Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Canon PowerShot V1 i Canon EOS R50V - pierwsze wrażenia i nagrania przykładowe
Canon PowerShot V1 i Canon EOS R50V - pierwsze wrażenia i nagrania przykładowe
Do segmentu aparatów przeznaczonych dla vlogerów Canon wchodzi dużo później niż inni. Czy dzięki temu robi to lepiej niż rynkowi rywale? Możliwości najnowszych urządzeń dla twórców...
9
Fujifilm GFX100RF - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Fujifilm GFX100RF - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Pierwszy średnioformatowy kompakt ery cyfrowej otwiera zupełnie nowy segment na rynku fotografii. To jednak konstrukcja równie oryginalna, co kontrowersyjna. Czy w pogodni za wizją...
19
Instax Wide EVO - test aparatu natychmiastowego
Instax Wide EVO - test aparatu natychmiastowego
Najnowszy cyfrowy Instax Wide EVO to najbardziej zaawansowany z dotychczasowych aparatów natychmiastowych Fujifilm, ale też i najdroższy. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania i czy jest...
13
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (10)