Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Fujifilm prezentuje następcę jednego z najbardziej popularnych amatorskich korpusów APS-C. Niestety zmiany są w zasadzie kosmetyczne, a body debiutuje w widocznie wyższej cenie.
Pokazany w 2019 roku Fujifilm X-T30 do dziś pozostaje najciekawszym amatorskim aparatem z oryginalną „analogową” systematyką obsługi Fujifilm. Teraz firma zdecydowała się na jego aktualizację. Niestety zamiast modelu X-T40 otrzymujemy drugą odsłonę poprzednika, która wnosi niewiele, oprócz wyższej ceny.
Główną nowością jest to wyższa rozdzielczość tylnego ekranu LCD, która wzrosła z 1,04 mln punktów do 1,6 mln punktów, co powinno przełożyć się na wygodniejszy i bardziej rzetelny podgląd zdjęć.
Oprócz tego zmiany są raczej kosmetyczne. Aparat otrzymał usprawniony firmware tak, aby system AF był równie skuteczny, co ten we flagowym modelu X-T4. Do tego pojawiły się nowe symulacje filmów Classic Neg i Eterna Bleach Bypass oraz usprawnione algorytmy odpowiadające za tryb Auto.
Poza tym, to dokładnie ten sam aparat, co wcześniej, jeśli więc chcecie dowiedzieć się o nim więcej, odsyłamy do naszych artykułów na temat modelu X-T30.
Niewielkie usprawnienia nie przeszkodziły producentowi w ustaleniu dla nowego modelu wyższej ceny startowej. Podczas gdy X-T30 debiutował w cenie 4099 zł, za model X-T30 II musimy zapłacić 4499 zł.
Aparat będzie też dostępny w zestawach z obiektywami XC 15-45 mm f/3.5-5.6 OIS PZ lub XF 18-55 mm f/2.8-4 R LM OIS w cenach 4999 zł i 6199 zł.
Więcej informacji znajdziecie na stronie fujifilm-x.com.