Sony RX1R II to na pewno ciekawa aktualizacja modelu RX1R. Usprawniono bowiem większość niedociągnięć krytykowanych przez użytkowników w poprzednim modelu. Wciąż jednak nie jest to aparat idealny. Z jednej strony, za sprawą 42-milionowej matrycy otrzymujemy fantastyczną jakość zdjęć, za którą po części odpowiada też jasny i ostry obiektyw Carl Zeiss. Dużym plusem jest także pojawienie się dobrze radzącego sobie systemu autofokusa, zaczerpniętego z flagowego modelu A7R II. Pochwalić należy też dużo wygodniejsze niż w poprzednim modelu menu (zarówno standardowe jak i podręczne) oraz bogate możliwości personalizacji. W pracy bardzo pomaga odchylany (choć wciąż pozbawiony funkcji dotykowych) ekran oraz dobrej jakości, wysuwany wizjer elektroniczny. Nareszcie też aparat otrzymał moduł łączności bezprzewodowej.
Niestety mimo wielu zalet, aparatowi, który w założeniu używany ma być do szybkiej fotografii ulicznej i reporterskiej, brakuje tej najważniejszej - szybkości działania. Czas potrzebny kompaktowi na wykonanie pierwszego zdjęcia od momentu włączenia to prawie 2 sekundy. Również szybkość autofokusa pozostawia wiele do życzenia. Czas potrzebny na złapanie ostrości to aż 0,5 sekundy. Do tego dochodzi widoczne opóźnienie między działaniem pokrętła nastaw, a tym co dzieje się na ekranie, oraz czas potrzebny na wyświetlenie zdjęcia w pełnym rozmiarze, który wynosi aż 3 sekundy. Kielich goryczy przepełnia jednak wyjątkowo słaba bateria, która pozwoli nam jedynie na około 2 godziny pracy, lub wykonanie 200 zdjęć (wariant optymistyczny). Nie są to wyniki godne aparatu, który miałby stanowić szybkie i poręczne narzędzie. Zauważalną wadą jest też zniknięcie wbudowanej lampy błyskowej, choć można polemizować, że przy wydatku rzędu 15 tys. złotych, dla potencjalnych użytkowników problemem nie będzie dokupienie lampy zewnętrznej.
Aparatowi posiada jednak zalety w postaci wygody obsługi i kompaktowości. Jest to obecnie najmniejszy na rynku aparat z pełnoklatkową matrycą - bez problemu zmieścimy go w kieszeni kurtki. Dostęp do większości funkcji otrzymujemy za pomocą 1-2 kliknięć, a efektywność i wygodę pracy znacznie podnosi manualny pierścień przysłony. Sprawia to, że we właściwych rękach aparat może stać się bardzo kreatywnym narzędziem. Warto wspomnieć, że już pierwsza generacja modelu RX1R była z powodzeniem wykorzystywana przez
Tomasza Tomaszewskiego w pracy nad jego
najnowszym albumem.
RX1R II to na pewno nie aparat dla wszystkich, choć będzie oczywiście ciekawą propozycją dla profesjonalistów szukających kompaktowego urządzenia zastępczego. Z głównym konkurentem, Leiką Q, aparat wygrywa ceną (choć tylko o 1000 zł) oraz rozdzielczością - 42 megapiksele z pewnością zrobią wrażenie na potencjalnych kupcach. Mimo wszystko niemal 15 tys. złotych to nadal dość wygórowana cena za kompaktowy aparat ze stałą optyką. Grono odbiorców nie będzie więc duże, ale szczęśliwi nabywcy na pewno będą z niego zadowoleni.
Podsumowanie plusów i minusów z poprzednich rozdziałów: + solidna metalowa obudowa
+ kompaktowe rozmiary
+ jakość wykonania
+ dobre wyważenie
+ odchylany ekran
+ jakość wyświetlanego obrazu
+ wbudowany wizjer typu pop-up
+ bogate możliwości personalizacji
+ 3 tryby użytkownika
+ działanie trybu Auto
+ odświeżony wygląd menu
+ regulowany filtr dolnoprzepustowy
+ Wi-Fi
+ muszla oczna w zestawie
+ 399 punktowy system AF z modelu A7R II
+ kompaktowa ładowarka
+ ciągły autofokus
+ śledzenie obiektów
+ automatyczny balans bieli
+ dobry pomiaru ekspozycji
+ tryb seryjny 5 kl./s
+ Full HD XAVC S 60 kl./s
+ przepływność 50 Mbps
+ w pełni manualny tryb filmowy
+ jakość obrazu wideo
+ złącze mikrofonowe
+ focus peaking
+ elektroniczna stabilizacja
+ ciągły AF w trybie filmowym
+ wysoka rozdzielczość obiektywu
+ światło f/2.0
+ bardzo dobrze skorygowana dystorsja i winietowanie
+ powłoki antyrefleksyjne
+ minimalna odległość ostrzenia 14 cm
+ dobra jakość obrazu w całym zakresie przysłon
+ 9-listkowa przysłona
+ plastyczne rozmycie
+ bardzo dobra jakość obrazu w zakresie ISO 100-6400
+ niewielkie zaszumienie obrazu
+ szczegółowość obrazu na wysokich czułościach
+ 14 Bit RAW
+ systemowe wyostrzanie obrazu
+ reprodukcja kolorów
- brak lamy błyskowej
- niezbyt wygodny przełącznik trybu AF
- brak uszczelnień korpusu
- funkcjonalność aplikacji mobilnej
- nieco zbyt “miekkie” przyciski
- podgląd zdjęć w pełnym rozmiarze trwa 3 sekundy
- czas gotowości 1,8 s
- czas ostrzenia 0,5 s
- słaba bateria
- brak stabilizacji
- czas opróżniania bufora
- minimalny czas otwarcia migawki 1/2000 s
- bardzo słaba bateria
- predefiniowane ustawienia balansu bieli
- brak 4K
- brak złącza słuchawkowego
- brak możliwości bezstopniowej regulacji przysłony
- XAVC S tylko z kartą SDHC UHS-I o pojemności powyżej 32 GB
- bardzo szybkie zużycie baterii podczas filmowania
- widoczna aberracja
- spadek rozdzielczości przy przysłonie f/5.6
- zaszumienie wysokich czułości
- problemy z balansem bieli przy ISO 50
Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book
Spis treści