Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Bezlusterkowy system Nikon 1 mógł ostatnio sprawiać wrażenie "zamrożonego". W rzeczywistości jest jednak trochę inaczej - koncern Nikon zaprezentował właśnie nowy, topowy model Nikon 1 V3. Aparat ma nieco bardziej konwencjonalny design niż jego poprzednik, również poprawiła się jego ergonomia (na tyle, na ile można ocenić na podstawie zdjęć). Użytkownik dostaje do dyspozycji dwie tarcze nastaw plus trzecią na tylnej ściance oraz dwa przyciski funkcyjne. Sporo nowości kryje się także wewnątrz obudowy.
Czytaj także: Nikon 1 V2
Sercem aparatu jest 18-megapikselowa matryca w standardzie systemu Nikon 1, czyli o rozmiarze 1 cala (w nomenklaturze Nikona - rozmiar CX). Japońscy inżynierowie zrezygnowali z filtra dolnoprzepustowego, co ma zaowocować wyższą szczegółowością zdjęć. Nikon skupił się także na autofokusie. Wzrosła liczba pól detekcji kontrastu, ale największa zmiana dotyczy detekcji fazowej. Czujniki detekcji fazy w modelu V3 znajdują się na niemal całej powierzchni sensora, a ich liczba wzrosła z 73 do 171. Za szybkość działania aparatu odpowiada procesor Expeed 4A. Połączenie nowej matrycy i procesora zaowocowało rekordowy wydajnym trybem seryjnym - V3 potrafi zarejestrować rekordowe 20 kl/s z autofokusem i 60 kl/s gdy tylko raz ustawimy ostrość. Producent nie zdradza jednak jak długo może trwać taka seria. Świetna szybkość aparatu przekłada się też na jego możliwości filmowe. V3 potrafi rejestrować materiał wideo Full HD 1080p60.
W przypadku modelu V3 producent zrezygnował z wbudowanego wizjera elektronicznego. Użytkownik może się jedynie zdecydować na zewnętrzny wizjer o świetnej rozdzielczości 2,36 miliona punktów. Do kadrowania służy odchylany (wraz ze znajdującymi się obok przyciskami), dotykowy ekran LCD o rozdzielczości ponad 1 miliona punktów.
Japoński producent nie zrezygnował z systemowego złącza akcesoriów. Nadal brakuje tradycyjnej gorącej stopki, do której można by podłączać normalne flesze z "dużego" systemu Nikona. W modelu V3 znajdziemy na szczęście wbudowaną lampę błyskową o liczbie przewodniej 5. Zmiany dotknęły za to standard kart pamięci. Z jakiegoś powodu Nikon zrezygnował ze standardu SDHC/SDXC na rzecz wersji "micro". Zdjęcia można także przesyłać bezprzewodowo - Nikon 1 V3 został wyposażony w łączność Wi-Fi.
Zewnętrzny wizjer to nie jedyne akcesorium dedykowane do tego aparatu. Drugim jest dodatkowy grip o oznaczeniu GR-N1010, który przykręca się do mocowania statywowego aparatu. Na powiększonym chwycie znalazł się dodatkowy spust migawki, przycisk funkcyjny i jeszcze jedna tarcza nastaw.
Na razie poznaliśmy ceny i termin dostępności w USA. Aparat w zestawie z obiektywem 1 Nikkor VR 10-30mm f/3,5-5,6 PD, zewnętrznym wizjerem i dodatkowym gripem będzie tam kosztował 1200 dolarów. Na razie nie wiemy jakie zestawy będą sprzedawane w Polsce, ani ile będą kosztować.