Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Do tej pory wydawało się, że Canon rozwija swoją bezlusterkową platformę niejako z przymusu. Aparaty z linii EOS-M są ciekawe, jednak wciąż daleko im do osiągnięć konkurencji spod znaku Sony, Olympus czy Fujifilm, a największą bolączką systemu jest bardzo ograniczona liczba dedykowanych szkieł. Co ciekawe, nawet mimo widocznie bardziej zaawansowanej konkurencji, renoma firmy sprawia, że Canon i tak plasuje się na 3 miejscu pod względem ilości sprzedawanych bezlusterkowców. Być może właśnie dlatego producent traktował temat po macoszemu.
Coraz bardziej zaawansowanej konkurencji nie można jednak dłużej ignorować, jak i samego faktu, że prędzej czy później aparaty tego typu wyprą w końcu lustrzanki. Już od pewnego czasu w internecie krążą plotki o pełnoklatkowym bezlusterkowcu Canona, który miałby być konkurencją dla topowych aparatów Sony. Ciągle są to jednak same domysły. Nieco więcej światła na temat bezlusterkowej ofensywy rzuca wywiad z prezesem firmy ds. marketingu, Sakatą Masahiro, przeprowadzony przez japoński serwis technologiczny ascii.jp.
Jak czytamy, pokazane w zeszłym roku aparaty EOS M3 i EOS M10 to jedynie wstęp do prawdziwej rewolucji w ofercie producenta, która rozegrać ma się na przestrzeni trzeciego i czwartego kwartału 2016 roku. Jest więc całkiem prawdopodobne, że pełnoklatkowego bezlusterkowca Canona zobaczymy już przy okazji odbywających się w sierpniu targów Photokina. Potwierdzenie planów bezlusterkowej pełnej klatki znajdujemy w złożonych niedawno przez producenta patentach obiektywów, ale wskazywałyby na to także padające w wywiadzie, odważne stwierdzenie mówiące, że już w przyszłym roku Canon przewiduje objęcie 2 miejsca w wyścigu o tytuł lidera rynku aparatów bezlusterkowych, a w perspektywie niedługiego czasu - wysunięcie się na prowadzenie.
Pozostaje jeszcze pytanie jak pełnoklatkowy bezlusterkowiec będzie się miał w stosunku do obecnych produkcji z matrycą APS-C. Czy zobaczymy zupełnie nowy system szkieł? I co z rozwojem platformy M? Na te pytania odpowiedź poznamy zapewne już niebawem