Instax Wide 300 - Podsumowanie

Fotografia natychmiastowa ma wielu fanów. Instax Wide 300 jest najnowszą propozycją firmy Fujifilm i oferuje dwa razy większy format zdjęć niż modele mini. Postanowiliśmy przetestować jak się nim fotografuje.

Autor: Michał Sułkiewicz

2 Kwiecień 2015
Artykuł na: 17-22 minuty
Spis treści

Testując model Instax Wide 300 nie mogliśmy użyć tradycyjnych procedur jak dla fotografii cyfrowej, bo mamy do czynienia ze specyficzną technologią, dla której sucha ocena techniczna byłaby niesprawiedliwa. Instaksa należy uznać za swoistą fotograficzną technikę szlachetną, która wykorzystywana świadomie daje nam nowe możliwości wyrazu. Czy to jest zdjęcie strzelone szybko na imprezie, czy konceptualna kompozycja fotograficzna - odbitka z Instaksa ma specyficzne, niepodrabialne żadnymi filtrami cyfrowymi kolory, kontrast i plastykę obrazu.

Zobacz wszystkie zdjęcia (2)

Jednak oceniając model Wide 300 musimy ocenić jego wady i zalety jako narzędzia fotografa. Jeżeli chodzi o minusy, to na pierwszy plan wysuwa się ogromna paralaksa, która w modelach mini jest jeszcze do opanowania, ale w "dużych" Instaksach już może stanowić problem. Producent powinien się zastanowić nad przekonstruowaniem aparatu, aby przybliżyć wizjer do osi optycznej lub chociaż symbolicznie oznaczyć przesuniecie kadru w wizjerze. Drugi problem, który utrudniał nam swobodne fotografowanie, to spora minimalna odległość ostrzenia. W praktyce utrudnia ona spontaniczne fotografowanie portretów czy martwej natury, tak aby w pełni wykorzystać zalety większego formatu zdjęcia. Co prawda, na stronie producenta znaleźliśmy informację o konwerterze do obiektywu, ale nie mieliśmy okazji przetestować tego rozwiązania w praktyce. Poza tym każde dodatkowe akcesorium utrudnia pracę z aparatem.

Po stronie plusów powinniśmy przede wszystkim zaliczyć właśnie większy format zdjęcia. W tej wielkości wreszcie odbitki z Instaksa nabierają pełni charakteru. Możemy oddać więcej szczegółów i pokusić się również o zdjęcia krajobrazów. Podoba nam się również wykonanie i konstrukcja aparatu (poza wadami wymienionymi poniżej). Cieszy, że obsługa aparatu nadal jest nieskomplikowana.

Podsumowując, Instax Wide 300 jest wymagającym narzędziem. Zrobienie dobrego zdjęcia wymaga nie tylko wysiłku, ale też umiejętności i doświadczeń nabytych przy pracy z tym aparatem. Nagrodą są klimatyczne zdjęcia, które od razu można wziąć do ręki. Mogą one być niepodrabialnym zapisem chwili, upominkiem albo dziełem sztuki. Wszystko zależy od wyboru i umiejętności fotografującego. Dlatego testowany model polecilibyśmy bardziej świadomym fotografom. Również ze względu na koszt odbitki sięgający 4 zł, który w przeliczeniu na udane kadry sięga nawet 10 zł. W doświadczonych rękach, to może być doskonałe narzędzie wyrazu artystycznego do realizacji niepowtarzalnych projektów fotograficznych. Natomiast dla osób fotografujących okazjonalnie lepszym wyborem będzie model mini, który jest nieco mniej wymagający i tańszy w eksploatacji. Natomiast jeżeli zależy nam na połączeniu łatwości fotografii cyfrowej z fizyczną odbitką, to radzimy zaopatrzyć się w drukarkę Instax Share, która drukuje odbitki instaksowe ze smartfonów i aparatów cyfrowych Fujifillm.

Podsumowanie testu:

+ elegancki design

+ dobra ergonomia mimo rozmiarów aparatu

+ dobre materiały wykończeniowe

+ szybkie uruchamianie

+ małe zużycie baterii

+ prosta obsługa

+ dwukrotnie większy obrazek niż Instax mini

+ łatwa obsługa aparatu

+ dobra ekspozycja z fleszem

+ najlepszy Instax do zdjęć krajobrazowych

- duży rozmiar aparatu

- wysoka cena wkładów

- silna paralaksa spowodowana daleko umieszczonym wizjerem

- duża minimalna odległość ostrzenia

- brak możliwości wyłączenia lampy błyskowej

- wypalenia w miejscach ostrego światła

Spis treści

Następna

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony kończy rok z przytupem, prezentując dwie iście profesjonalne konstrukcje - najnowszy flagowy korpus Sony A1 II i uniwersalny, superjasny zoom średniego zasięgu. Czy nowy korpus...
15
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po pięciu latach Nikon prezentuje wreszcie następcę pierwszego amatorskiego korpusu w systemie Z. To nadal ta sama matryca, ale lepsza wydajność, bardziej rozbudowana ergonomia i...
23
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
33
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (7)