Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Producent zaprezentował aktualizację najbardziej podstawowego modelu z linii natychmiastowych aparatów Instax. Użytkownicy otrzymają dwie nowe funkcje.
Aparatów Instax nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Dziś to z nimi głównie utożsamiana jest fotografia natychmiastowa, a ciekawie wyglądające aparaty używane są chętnie przez ludzi z całego świata i z każdym rokiem zyskują na popularności. Są też zresztą aktualnie jednymi z najlepiej sprzedających się aparatów na świecie.
Instax Mini 9 to aktualizacja najbardziej podstawowego modelu w serii. Podobnie jak w poprzedniku otrzymujemy, wyzwalaną za każdym razem lampę błyskową, stały czas naświetlania 1/60 s i możliwość regulacji jasności w zakresie f/12,7 - f/32 oraz tryb Hi-Key, który pozwoli otrzymać mocniej doświetlone zdjęcia. Nie zmienił się także ogólny wygląd i specyfikacja całej konstrukcji. Nadal jest ona tak samo prosta w obsłudze, mierzy ona 116 mm × 118,3 mm × 68,2 mm, waży 307 g i wyposażona jest w obiektyw o ekwiwalencie 60 mm.
Nowością jest natomiast znane z modelu Mini 70 lusterko na przednim panelu, ułatwiające wykonywanie zdjęć selfie oraz przystawka, która pozwoli na fotografowanie obiektów już odległości 30 cm. Dla przypomnienia, w poprzednim modelu minimalna odległość przy której mogliśmy uzyskać ostre zdjęcie wynosiła 60 cm.
Urządzenie zasilane jest dwoma bateriami AA, które wystarczą na naświetlenie około 10 wkładów Instax Mini (po 10 arkuszy każdy). Aparaty będą oferowane w 5 wersjach kolorystycznych: „flamingowy różowy”, „limonkowy”, „kobaltowy”, „przydymiona biel” i „zimny błękit”. Na razie nie wiadomo jeszcze jaka będzie jego cena.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem instax.pl.