Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
87%
Sony A7 II to druga generacja pełnoklatkowych bezlusterkowców. W najnowszym modelu wprowadzono kilka istotnych zmian, jednak czy wystarczą one aby w pełni zastąpić poprzednika oraz konkurować z aparatami innych producentów? Sprawdźmy jak Sony A7 II poradził sobie w naszym teście.
Sony A7 II to druga generacja popularnych bezlusterkowców japońskiego producenta. Podobnie jak jego poprzednik, nowy model został wyposażony w pełnoklatkową matrycę o rozdzielczości 24.3-megapikseli oraz procesor obrazu BIONZ X.
Największe brawa dla Sony należą się za stabilizację obrazu. Jest to tym samym pierwsza na świecie 5-osiowa stabilizacja matrycy, która została użyta w aparacie z pełną klatką. Trzeba przyznać, że takie rozwiązanie sprawdza się fantastycznie. Z włączoną stabilizacją byliśmy w stanie wykonać zdjęcia nawet z czasem naświetlania wynoszącym 1/10 sekundy. Dzięki temu będziemy mogli fotografować w bardzo ciemnych warunkach bez konieczności użycia statywu lub doświetlenia sceny lampą błyskową.
Kolejnym wielkim atutem Sony A7 II jest zmodyfikowana obudowa. Na pierwszy rzut oka zmieniło się niewiele, jednak to detale sprawiają, że nowy model jest bardzo wygodną konstrukcją. Aparat został wyposażony w większy i bardziej wyprofilowany grip, dzięki czemu body pewnie leży w dłoniach. Przede wszystkim wymieniono gumę, która teraz jest matowa i bardziej chropowata (poprzedni model miał gładsze i bardziej świecące wykończenia). Położenie spustu migawki również uległo zmianie. Teraz spust znajduje się na gripie, co jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Palec intuicyjnie układa się na spuście migawki, przez co nie ma potrzeby - tak jak w poprzednim modelu - szukania przycisku odpowiadającego za robienie zdjęć. Sony A7 II to bardzo dobrze zaprojektowany i wykonany aparat, który swoim wyglądem zbliżył się do profesjonalnych korpusów. Tak naprawdę jedyne do czego możemy się przyczepić to zbyt małe i głęboko osadzone pokrętła. Podczas fotografowania natrafiliśmy na spore trudności przy szybkim zmienianiu ustawień, w szczególności przy użyciu tylnego wybieraka. Pomimo tych małych uchybień ergonomia nowego modelu uległa znaczącej zmianie. Naszym zdaniem na lepsze.
87%