Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Canon EOS-1D X to pierwsza, reporterska lustrzanka producenta z matrycą pełnoklatkową. Nowy 18-megapikselowy sensor, nowe systemy autofokusa i pomiaru światła, a to wszystko zamknięte w potężnej magnezowej obudowie. Na dodatek aparat został wyposażony w zaawansowane funkcje filmowe.
Menu
Menu w Canonie EOS-1D X zostało zaprojektowane dokładnie w taki sam sposób jak we wszystkich nowszych lustrzankach tego producenta. Dostajemy się do niego przy pomocy przycisku Menu umieszczonego w lewym górnym rogu tylnej ścianki. W środku znajdziemy sześć zakładek, każda ma różną liczbę podpunktów. Po menu poruszamy się na dwa sposoby albo przy pomocy górnego kółka i tarczy nastaw, albo przy pomocy jednego z dżojstików. Górnym kółkiem lub poruszając dżojstikiem lewo/prawo poruszamy się po głównych zakładkach, kółkiem nastawczym lub dżojstikiem góra/dół po kolejnych funkcjach. Takie rozwiązanie obsługi menu nie jest zbyt ergonomiczne. Nie mamy możliwości szybkiego przedostania się się z jednej zakładki do drugiej, musimy przewinąć się przez wszystkie zakładki po kolei. Ratunkiem będzie ostatnia zakłada Moje menu, która umożliwia zapisanie potrzebnych nam funkcji tak, aby znajdowały się pod ręką w jednym miejscu.
Nowością w aparatach tego producenta jest obecność osobnego menu autofokusa. Obszerne menu składa się z pięciu zakładek. W pierwszej możemy zdecydować, którego przypadku chcemy użyć przy autofokusie śledzącym. W drugiej priorytet wyzwalania migawki, użytkownik może zdecydować czy ważniejszy jest dla niego czas, wtedy aparat natychmiast wyzwoli migawkę nawet gdy obiekt będzie nieostry, czy ostrość wtedy aparat uruchomi miagawkę dopiero po potwierdzeniu ostrości na śledzonym obiekcie. W menu możemy także zdecydować, czy chcemy mieć możliwość ręcznego przeostrzenia w obiektywach z silnikiem USM, wybrać liczbę punktów AF, tryb ich wyboru. W Canonie 1D X możemy także zdecydować czy punkty AF mają być powiązane z orientacją aparatu. Jeżeli się na to zdecydujemy aparat zapamięta, którego punktu ostatnio używaliśmy i to jego będziemy używać w danej orientacji.
Menu fotografowania
Menu AF
Menu odtwarzania
Ustawienia
Ustawienia własne
Moje menu
Tryby odtwarzania
Pod względem trybów odtwarzania Canon EOS-1D X oferuje wszystko, co niezbędne. Poza informacjami do dyspozycji mamy histogram, wyświetlanie punktu AF, alarm obszarów prześwietlonych czy przewijanie powiększeń. Jedynym irytującym elementem jest wyświetlanie alarmu prześwietleń na wszystkich zakładkach po wciśnięciu przycisku Info. Aby obejrzeć zdjęcie bez alarmu musimy go wyłączyć w menu. Podobnie wygląda sytuacja z punktem AF.
Zdjęcia możemy oczywiście powiększać i pomniejszać oraz wyświetlać w formie miniatur.
Podsumowanie
Menu Canona EOS-1D X jest bardzo rozbudowane i pozwala na szerokie dostosowanie aparatu do naszych potrzeb. Jednocześnie jest na tyle przejrzyste, że po krótkim czasie nie mamy większych problemów z jego obsługą. Dużym ułatwieniem jest też menu ekranowe, które pozwala na szybkie zmiany kilku parametrów. Dość kuriozalnie została wymyślona nawigacja po menu, która utrudnia szybkie poruszanie się po zakładkach. Sytuacje ratuje zakładka Moje menu, która pozwala na zaprogramowanie funkcji, których najczęściej będziemy potrzebować.
Warto także wspomnieć o rozwiązaniu wyświetlanej informacji w trybie odtwarzania. Musimy z poziomu menu decydować się czy chcemy widzieć prześwietlone partie obrazu oraz punkt AF. Konkurencja zaprojektowała to zdecydowanie lepiej.
+ przewijanie powiększeń
+ moje menu
+ wygodna zmiana wyświetlanej informacji
- utrudnione wyłączanie alarmu prześwietleń i punktu AF