Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
4. Budowa i obsługa
Optyka i sensor
Lumix GF2 należy do otwartego systemu Mikro Cztery Trzecie, w którym obecnie są Panasonic i Olympus. Bagnet Mikro Cztery Trzecie zastosowany w GF2 robi dobre wrażenie i zapewnia wygodne mocowanie obiektywów w czym pomaga dobre oznaczenie na bagnecie i obiektywie. Przelicznik ogniskowej dla małego obrazka wynosi 2x.
Wraz z wprowadzeniem na rynek modelu GH2 Panasonic zaprezentował trzy nowe obiektywy: 14 mm f/2.5 Pancake, 100-300 mm f/4.0-5.6 oraz 12,5 mm f1/2 3D, który jest dedykowany do zdjęć 3D. Wraz ze szkłami, które są już dostępne: 14 - 45 mm f/3.5-5.6 O.I.S., 45 - 200 mm f/4.0-5.6 O.I.S., 7-14 mm f/4 i obiektywem do filmowania 14-140 mm f/4.0-4.6 O.I.S. HD tworzy to całkiem pokaźny system. Dodatkowo możemy korzystać ze szkieł Olympusa z systemu Mikro Cztery Trzecie i systemu 4/3 po zastosowaniu przejściówki oraz ze szkieł Leica M i R także przez przejściówkę.
W modelu GF2 Panasonic zastosował znaną z wcześniejszych modeli 12,1-megapikselową matrycę Live MOS o rozmiarze 17,3 x 13 mm (proporcje obrazu 4:3).
Wizjer
Panasonic GF2 nie oferuje wbudowanego wizjera. Opcjonalnie możemy go doposażyć w wizjer elektroniczny LVF1 o rozdzielczości 202 tys. punktów. Współpracuje on ze wszystkimi obiektywami i wyświetla większość informacji widocznych normalnie na ekranie LCD. Dodatkowo mamy możliwość podniesienia go do pionu. Na samym wizjerze znalazł się przycisk przełączający obraz między ekranem LCD, a wizjerem.
Niestety wizjer nie zachwyca jakością obrazu - prezentuje raczej jakość przeciętnego superzooma. W niczym nie przypomina konstrukcji znanej z modeli G1/GH1 czy G2/GH2. Jest jednak w ofercie i z powodzeniem może służyć wszystkim przyzwyczajonym do fotografowania z aparatem przy oku.
Monitor
Lumix GF2 został wyposażony w 3-calowy, dotykowy ekran LCD TFT o rozdzielczości 460 tys. punktów. Co ciekawe, monitor ma proporcje boków 3:2 więc gdy fotografujemy w dedykowanym formacie 4:3 obraz jest wyświetlany z czarnymi paskami po bokach.
Ekran w praktyce sprawuje się bardzo dobrze. Obraz jest jasny oraz klarowny i pozwala poprawnie określić czy zdjęcie zostało poprawnie naświetlone. Nie można też mieć zastrzeżeń do kolorystki wyświetlanych zdjęć, która jest bardzo zbliżona do skalibrowanego monitora. Trochę gorzej wygląda sytuacja z odwzorowaniem szczegółów. Mimo powiększenia nie byliśmy w stanie zauważyć najdrobniejszych szczegółów, które były widoczne na ekranie komputera.
W menu aparatu możemy dostosować kolorystykę i jasność ekranu LCD co jest szczególnie pomocne podczas fotografowania w słoneczny dzień.
Lampa błyskowa
Mocowanie lampy błyskowej w modelu GF2 może być wzorem dla innych producentów, którzy w ogóle nie wyposażają swoich bezlusterkowców we wbudowane lampy błyskowe. Po wciśnięciu przycisku OPEN z symbolem błyskawicy lampa dynamicznie wyskakuje na futurystycznym mocowaniu. Co ciekawe lampa przesuwa się do przodu wystając przed korpus.
Lampa ma liczbę przewodnią 6 dla ISO 100 co pozwala na skuteczne oświetlenie grupy znajomych czy niewielkiego pomieszczenia. Błysk w trybie Auto poprawnie oświetla postaci dając przyjemy dla oka efekt. Niestety przy zastosowaniu jasnego obiektywu jakim jest 14 mm f/2.5 czasami lampa po prostu wypala nam pierwszy plan lekarstwem na to jest przymknięcie obiektywu. Niestety w modelu GF2 nie znajdziemy korekty lampy błyskowej.
Zasilanie i pamięć
Karta pamięci i bateria zostały umieszczone pod odchylaną na sprężynce klapką dzięki czemu mamy do nich łatwy dostęp. Pomimo prostokątnego przekroju baterii nie da się jej wsadzić odwrotnie co jest miłym rozwiązaniem oszczędzającym małych rozczarowań.
Lumix GF2 został wyposażony w nową baterię DMW-BLD10E o pojemności 1010 mAh. W porównaniu z GF1 bateria jest mniejsza i ma mniejszą pojemność. Na jednym ładowaniu, które trwa niecałe 2 godziny udało nam się wykonać maksymalnie 290 zdjęć i kilka filmów co można zaliczyć do przyzwoitych rezultatów. Jednak generalnie bliżej GF2 do 250 zdjęć na jednym ładowaniu niż 300.
GF2 zapisuje zdjęcia na kartach w standardzie SD, obsługuje oczywiście ich szybsze i pojemniejsze wersje SDHC i SDXC. Po wciśnięciu karta odskakuje co ułatwia jej wyciąganie.
Złącza
Gniazdo złącz już nie otwiera się tak kulturalnie. Panasonic zastosował plastikową klapkę na sprężystym tworzywie. Przylega ona dobrze do korpusu dzięki zatrzaskom, których nie udało nam się zepsuć podczas testu - uznajemy więc, że są solidne. Lumix GF2 został wyposażony w złącza miniHDMI oraz USB 2.0 High Speed, które jest połączone z wyjściem wideo.
Podsumowanie
Panasonic od dwóch lat konsekwentnie poszerza liczbę dostępnych obiektywów do systemu Mikro Cztery Trzecie. Wraz z modelem GH2 na rynku pojawiały się obiektywy 14 mm f/2.5 (pancake), 100-300 mm f/4.0-5.6 oraz 12,5 mm 3D. Poza tym do dyspozycji mamy 20 mm pancake o świetle f/1,7 i inne obiektyw jak choćby dedykowany do filmowania G Vario HD 14-140mm F4.0-5.8 ASPH. MEGA O.I.S. Nie wspominając o obiektywach Olympusa. Jednym słowem system się rozwija i daje coraz większe możliwości co należy zaliczyć do zdecydowanych plusów.
Kolejny plus należy się za 12-megapikselową matrycę Live MOS, która co prawda jest już na rynku od jakiegoś czasu jednak nadal oferuje bardzo przyzwoite osiągi. Poza rejestrowaniem zdjęć pozwala na nagrywanie filmów w jakości Full HD. Następne plusy należ się GF2 za dotykowy ekran o rozdzielczości 460 tys. punktów i wbudowaną lampę błyskową. Do plusów trzeba też zaliczyć złącze HDMI.
Na zdecydowany minus musimy zaliczyć brak korekty lampy błyskowej, co skutkuje czasem wypalonym pierwszym planem.
+ bogaty system Mikro Cztery Trzecie
+ 12-megapiselowa matryca z systemem czyszczenia
+ dotykowy ekran o rozdzielczości 460 tys. punktów
+ wbudowana lampa błyskowa
+ złącze HDMI
- brak korekty lampy błyskowej