Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Wiadomo, że jak coś jest zakazane, to tym lepiej smakuje. Tym tropem poszło szwajcarskie miasteczko i część kurortu narciarskiego, Bergün, które zamierza karać grzywną fotografów wykonujących w nim zdjęcia.
Skąd taki pomysł? Mieszkańcy tłumaczą, że nie chcą, by komukolwiek oglądającemu zdjęcia tamtejszych okoliczności przyrody w mediach społecznościowych zrobiło się smutno, że nie może samemu tam być. Pojawiły się nawet oficjalne znaki zakazujące szeroko rozumianej fotografii krajobrazowej i informujące o grzywnie grożącej osobom, które złamią przepis. Za fotografowanie możemy dostać mandat w wysokości 5 franków szwajcarskich (około 20 zł).
Tamtejsi radni poszli o krok dalej i wystosowali oficjalną wiadomość wideo do NASA z prośbą o usunięciu miasteczka z fotografii satelitarnych. Fotografie miasteczka mają także zniknąć ze strony internetowej i profilu facebookowego kurortu.
Wszystko to oczywiście forma przewrotnej promocji regionu w mediach społecznościowych. Biorąc pod uwagę prędkość z jaką informacja o zakazie fotografowania rozprzestrzenia się w sieci, promocji bardzo udanej. Nie należy się więc spodziewać, że na kogokolwiek naprawdę zostanie nałożona wspomniana wyżej grzywna.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem berguen-filisur.ch oraz na stronie facebookowej miasteczka.