Wydarzenia
Polska fotografia na świecie - debata o budowanie kolekcji fotograficznej
Środowisko fotograficzne obiegła informacja o mailu, jaki agencja Reuters wystosowała do fotografów, z którymi współpracuje na całym świecie. Pisze w nim, że od teraz nie będą przyjmowane zdjęcia w formacie RAW i pochodnych, ani nawet JPEG-i wywołane z tych formatów. Aby dalej współpracować z agencją fotografowie proszeni są o przesyłanie „surowych” JPEG-ów, poddanych minimalnej ingerencji.
Co na celu ma nowa polityka firmy? Powiedzenie „czas to pieniądz” nigdy nie było tak aktualne, jak w dzisiejszych czasach. Nowe podejście agencji ma sprawić, że jeszcze bardziej skróci się czas pomiędzy wykonaniem zdjęcia, a jego pokazaniem w mediach. Taktyka ta ma także zapobiegać przed ewentualnymi przekłamaniami, powstałymi na etapie postprodukcji, o które nietrudno gdy reporterzy startują w wyścigu o najlepsze zdjęcie.
”Mimo że zawsze szukamy jak najlepszych fotografii pod względem estetycznym, naszym nadrzędnym celem jest przekazywanie informacji, a nie ich artystyczna interpretacja” - mówi przedstawiciel agencji w komentarzu dla serwisu Petapixel.
Czy coś się zmieni dla samych fotografów? Raczej nie. Dalej będą mogli przecież wykonywać zdjęcia w RAW-ach na własny użytek. Być może - paradoksalnie - zobaczymy też lepsze zdjęcia, gdyż fotografowie zamiast na postprodukcji będą skupiać się na wykonywaniu lepszych zdjęć od razu, na miejscu. Miejmy tylko nadzieję, że ponaglanie fotoreporterów w jak najszybszym przekazaniu fotografii nie przyniesie odwrotnego efektu