Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Czy pamiętasz na jakim etapie artystycznego rozwoju byłaś 10 lat temu?
Wtedy byłam trochę gdzie indziej. Robiłam zdjęcia dokumentalne, do cyklu pod właśnie takim tytułem, które kilka lat potem pokazałam w Yours Gallery w Warszawie i na wystawie "Teraz Polska" w ramach Miesiąca Fotografii w Krakowie. Wtedy także Intensywnie fotografowałam wnętrza i architekturę dla magazynów wnętrzarskich.
Czy zaobserwowałaś jakieś zmiany na rynku fotograficznym, które zaszły w ciągu ostatnich 10 lat?
Ogromna ekspansja cyfrowa, która pociągnęła za sobą zmiany technologiczne, rynkowe, zawodowe oraz kulturowe, czyli wiążąca się z tym dalsza demokratyzacja medium - dziś "każdy fotografować może, trochę lepiej lub gorzej". I każdy nie tylko fotografuje, ale też publicznie pokazuje swoje zdjęcia w internecie - na blogach, facebooku itp. Fala zalewającej fotografii się nasila i zmienia to nasz sposób obcowania z tym medium. Z drugiej strony zauważam wśród młodych fotografów znudzenie szybkością, łatwością i obfitością cyfry - i zwrot ku fotografii analogowej, wielkoformatowej, technik szlachetnych, otworka.
Co wniosło ostatnie 10 lat do Twojej świadomości fotograficznej?
Konieczność adaptacji do szybko zmieniających się warunków technologicznych, rynkowych, kulturowych. Z drugiej strony przez te 10 lat dużo się dowiedziałam o fotografii nie tylko tej najnowszej, ale i historycznej, zobaczyłam dużo wystaw, napisałam sporo tekstów.
Jakiego typu informacji szukasz na fotopolis.pl?
Najczęściej sprawdzam wydarzenia - wystawy, festiwale, spotkania. Jak planuję kupno sprzętu, to zaglądam na strony sprzętowe.
Czy możesz opowiedzieć o pracy, którą przekazałeś na aukcję?
Powstała w styczniu tego roku w ramach projektu "Kobiece Komórki", zorganizowanego przez Nokia Polska i Okręg Warszawski ZPAF. Jest jednym z 12 zdjęć cyklu pt. "Pictures for women", które razem tworzą kalendarz. Jest zrobione telefonem Nokia N8, co w warunkach studyjnych nie było łatwe, bo jak wiadomo fotografia inscenizowana wymaga precyzyjnego ustawienia kadru, a telefony komórkowe nie mają wejścia na śrubę do statywu. Fotografie zawierają wizerunki kobiet znane z historii sztuki i umieszczone w sąsiedztwie różnych przedmiotów, z których każde opowiada osobną historię. Są to zdjęcia robione z przymrużeniem oka, o świecie kobiet.
Masz jakąś historię z nią związaną?
To było ostatnie zdjęcie z cyklu, właściwie miało być "zapasowe", bo miałam już 12, ale w końcu weszło do cyklu. Zrobiłam je, bo bardzo chciałam mieć w cyklu zdjęcie z kobietą z Dalekiego Wschodu. Jest to kobieta szyjąca w prywatnej przestrzeni swojego domu i czująca się tam komfortowo i swobodnie. Otaczają ją przedmioty wyjęte z domowego otoczenia - na tyle od siebie różne, aby nie tworzyły spójnej narracji, ale zapraszały do gry z wyobraźnią. Wizerunek kobiety pochodzi z japońskiego, erotycznego drzeworytu. Nie jest to zresztą jednyne zdjęcie z tego cyklu, w którym kobieca erotyka jest obecna.
Dziękujemy za rozmowę.
Zapraszamy na wystawę przedaukcyjną, którą możecie oglądać do 17 listopada 2011 w Galerii Refleksy w Warszawie.
Więcej informacji na temat aukcji oraz wystawy znajdziecie w naszym artykule.