10. urodziny fotopolis.pl: Krzysztof Gierałtowski

Autor: Marcin Grabowiecki

10 Listopad 2011
Artykuł na: 4-5 minut
Bohaterem kolejnej rozmowy z fotografami, którzy przekazali swoje prace na jubileuszową aukcję charytatywną jest Krzysztof Gierałtowski. Wybitny portrecista opowiada o zmianie, jaka zaszła na przestrzeni ostatnich lat w fotografii. Polecamy!
Krzysztof Gierałtowski

Czy pamiętasz na jakim etapie artystycznego rozwoju byłeś 10 lat temu?

W 2001 roku pisał o mojej fotografii na sześciu stronach nieistniejący dziś "Magazyn Rzeczpospolita". Zrobiłem sześć podwójnych całostronicowych portretów do jednego numeru "Newsweeka". W Galerii Bayera miałem także wystawę "Koloryt". Była to pierwsza wystawa, na której pokazałem prace barwne.

Komercyjnie pracowałem w kolorze już od lat 60., ale robienie powiększeń wystawowych z diapozytywów nie miało w tamtych czasach sensu. Trudno było uzyskać zadowalające efekty. Dopiero w połowie lat 90. powstały laboratoria, które zaczęły oferować zadowalającą jakość, jeśli chodzi o duże barwne odbitki.

Niestety, współcześnie laboratoria fotograficzne przeżywają regres, bo w fotografii nie ma dosyć pieniędzy. Od lat trwa również upadek prasy ilustrowanej. Jest to trend ogólnoświatowy.

Z mojego punktu widzenia, 10 lat temu było lepiej.

Czy zaobserwowałeś jakieś zmiany na rynku fotograficznym, które zaszły w ciągu ostatnich 10 lat?

Główna zmiana polega na tym, że weszła "cyfra". Mimo tego, że z dużego pliku można już zrobić odbitkę 50x60cm to rewolucja cyfrowa nie dorosła jeszcze do moich wymagań w zakresie naprawdę dużych zdjęć.

Plik cyfrowy można powiększać sztucznie go "rozdmuchując", ale nigdy nie osiągnie się takiej jakości jak z 230 MB pliku otrzymanego ze skanu materiału światłoczułego. Wykonuję odbitki w dużych formatach i oczekuję najwyższej jakości obrazu.

Na okres ostatnich dziesięciu lat przypada moja batalia z Miastem Stołecznym Warszawą, którą toczyłem o kupno i zachowanie pracowni.

W 2003 roku odbyła się wystawa przedaukcyjna zorganizowana przez Dom Aukcyjny Polswiss Art. To były początki aukcji fotograficznych w Polsce, kontynuowane obecnie przez portal artinfo.pl.

Krzysztof Gierałtowski. Jerzy Kosiński, pisarz, 1986/2011, fotografia czarno-biała, wydruk archiwalny w technologii DIGIGRAPHIE, podłoże Traditional Photo Paper 330g, 40x60 (w św. passe-partout), 50x70 (z ramą), sygn. dat. i opis. (ołówkiem) na odwrocie, na dole arkusza sucha pieczęć autora i laboratorium ProfiLab, nakład: 12/20, cena 1500 zł

Jakiego typu informacji szukasz na fotopolis.pl?

Na fotopolis.pl wchodzę kiedy coś o mnie piszecie. Gdybyście pisali więcej o zagranicznych aukcjach, kolekcjach, muzeach i wystawach to czytywałbym Was uważnie.

Czy możesz opowiedzieć o pracy, którą przekazałeś na aukcję?

Byłem stypendystą Rządu Stanów Zjednoczonych i poprosiłem o skontaktowanie mnie z kilkoma Polakami, których pragnąłem sportretować. Sfotografowałem wtedy Leopolda Tyrmanda, Jana Kota i Jerzego Kosińskiego, który okazał się bardzo przyjaznym człowiekiem.

Masz jakąś historię z nim związaną?

Jerzego Kosińskiego fotografowałem na tarasie apartamentu w centrum Nowego Jorku. Do mieszkania, gdzie ściany pokrywały dyplomy, listy gratulacyjne, fotografie i bibeloty, wpuścił mnie czarnoskóry portier w liberii. Dzięki zrozumieniu przez pisarza istoty fotografii "odtańczyliśmy godzinne tango" - centymetr w przód, centymetr w tył. Promienie słoneczne precyzyjnie wędrowały po twarzy, było przyjacielsko, ale w Polsce "tanga" nie powtórzyliśmy.

Dziękujemy za rozmowę.

Ja również dziękuję. Zainteresowanych moją fotografią zapraszam na stronę: www.gieraltowski.pl.

My zapraszamy na wystawę przedaukcyjną, którą możecie oglądać do 17 listopada 2011 w Galerii Refleksy w Warszawie.

Więcej informacji na temat aukcji oraz wystawy znajdziecie w naszym artykule.

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
Chińczycy idą po rynek analogowy. Light Lens Lab ogłasza start prac nad całą gamą materiałów światłoczułych
Chińczycy idą po rynek analogowy. Light Lens Lab ogłasza start prac nad całą gamą materiałów...
Gdy ktoś mówi, że coś jest niemożliwe, daj to Chińczykom. Już niebawem wystartować ma nowa chińska marka, która zaoferuje kompletną ofertę nowych filmów i materiałów światłoczułych,...
5
Ciąg dalszy afery wokół "Napalm Girl". Czy to on jest autorem słynnej fotografii?
Ciąg dalszy afery wokół "Napalm Girl". Czy to on jest autorem słynnej fotografii?
W zeszłym tygodniu informowaliśmy was o zaskakujących zarzutach podważających 50-letnią historię ikonicznego zdjęcia z wojny w Wietnamie. Dokument kwestionujący autorstwo znanej...
8
Najlepsze aparaty, akcesoria i wydarzenia fotograficzne roku 2024. Znamy wyniki plebiscytu Fotopolis
Najlepsze aparaty, akcesoria i wydarzenia fotograficzne roku 2024. Znamy wyniki plebiscytu Fotopolis
Już po raz 20 tworzycie z nami ranking najlepszych produktów fotograficznych na polskim rynku. Oto jakie aparaty, obiektywy, akcesoria i wydarzenia uznaliście za najlepsze w...
44
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (14)