Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
84%
Irix 11 mm f/4 to jeden z najszerszych obiektywów szerokokątnych na rynku, który obiecuje profesjonalne rezultaty w przystępnej cenie. Sprawdziliśmy, jak wypada w praktyce.
Dystorsję mierzymy dla plików RAW w najwyższej dostępnej rozdzielczości, dla najniższego ISO i z najniższymi ustawieniami odszumiania. Przedstawiony wykres pokazuje poziom i charakterystykę dystorsji dla danej ogniskowej. Pole nr 1 przedstawia faktyczną dystorsję, kolejne jej uwydatnienie, pozwalające lepiej zorientować się w jej charakterze.
Jak na obiektyw o tak szerokim kącie widzenia, Irix 11 mm f/4 całkiem nieźle radzi sobie z dystorsją. Oczywiście nie jest to szkło w 100% rektilinearne, ale zagięcie perspektywy nie jest nad wyraz widoczne i w większości sytuacji nie będzie zanadto przeszkadzać. Inna sprawa, że choć dystorsja jest niewielka, dosyć trudno idealnie skorygować ją na etapie postprodukcji.
Co prawda Lightroom i Photoshop wspiera profil obiektywu zaszyty w pliku RAW, który nieźle koryguje winietę, ale nawet przy jego użyciu nie wszystkie linie staną się idealnie proste i konieczne będzie dalsze ręczne korygowanie. Problem ten napotkamy jednak praktycznie wyłącznie w przypadku specyficznych kadrów fotografii architektury czy wnętrz, gdzie idealnie proste kadry są koniecznością. Tak czy inaczej, na pewno nie ma dramatu i przy odrobinie wysiłku szkło sprawdzi się i w takim zastosowaniu.