Wydarzenia
Polska fotografia na świecie - debata o budowanie kolekcji fotograficznej
Dzięki ogniskowej 150 mm i skali odwzorowania 1:1 Irix 150 mm f/2.8 pozwala na wyjątkowo wygodne fotografowanie z bliska. Ten bardzo wszechstronny obiektyw trafił w ręce dwójki niezależnych fotografów - Marty Pietrzyk i Pawła Budzika. Oto ich opinie.
Materiał partnera
Połączenie współczynnika powiększenia 1:1 oraz ogniskowej wynoszącej 150 mm sprawia, że Irix 150 mm f/2.8 Macro 1:1 idealnie nadaje się do fotografowania owadów, roślin, biżuterii i innych niewielkich obiektów. Niezależnie od tego, czy jesteś profesjonalistą czy amatorem, obiektyw ten pozwoli Ci odkryć fascynujący świat makrofotografii.
Dostępny jest w wersjach z mocowaniem Canon EF, Nikon F, Pentax K oraz w najnowszej wersji do bezlusterkowców Sony E. Ta najnowsza wersja ma na pokładzie przełącznik „Click / Declick” który pozwala na wybór pomiędzy trybem stopniowym a płynnym pracy pierścienia przysłony. Doskonale sprawdzi się więc także w rękach osób filmujących.
A jak Irix 150 mm 2.8 Macro 1:1 radzi sobie w praktyce? Swoimi wrażeniami z fotografowania tym obiektywem dzielą się Marta Pietrzyk (Studio Zielony Kadr) oraz fotograf przyrody Paweł Budzik.
Korpus obiektywu Irix 150 mm 2.8 Macro 1:1 został wykonany ze stopu magnezowo aluminiowego w połączeniu z wysokiej jakości kompozytem. Zapewnia to trwałość i odporność na warunki atmosferyczne przy jednocześnie stosunkowo niedużej wadze. “Jego ciężar jest odczuwalny, ale nie przeszkadza” - podkreśla Paweł Budzik. “Obiektyw dobrze leży w dłoni, co jest istotne przy manualnym ustawianiu ostrości”.
Poza tym odporność na kurz i wilgoć sprawia, że można śmiało używać tego obiektywu na zewnątrz, nawet w trudnych warunkach atmosferycznych. “Wąwóz, las, ciemność, wilgoć, błoto – obiektyw nie zawiódł. Nawet gdy moja ręka była zanurzona w wodzie a obiektyw stykał się stopką z taflą wody” - podkreśla Paweł.
Podobne zdanie o tym obiektywie ma Marta Pietrzyk, która testowała go na dodatek w mroźne poranki: “Test na mrozie przy -17℃ obiektyw przeszedł bezbłędnie, co daje mi pewność, że w pracy w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych nie zawiedzie”.
Bardzo ważną cechą tego obiektywu jest precyzyjny pierścień ostrości, który pozwala dokładnie dostosować ustawienia ogniskowania, oraz system wewnętrznego ogniskowania, który utrzymuje stałą długość obiektywu podczas pracy.
“Kręcenie pierścieniem ostrości w obiektywie Irix było ogromną przyjemnością i odkrywaniem natury z bliska” - wspomina Marta. W podobnym tonie mówi Paweł Budzik, który podkreśla, że pierścień ostrości pracuje z odpowiednim oporem i precyzją. Zauważa także dodatkowe rozwiązanie - niebieski, wystający znacznik na pierścieniu ostrości, który jest w pewnym sensie ogranicznikiem dla palców, sprawiając, że po prostu łatwiej ustawia się ostrość.
Fotografując salamandry, Paweł docenił w modelu Irix 150 mm także wygodną odległość ostrzenia: “Nie miałem z tym problemów jak w niektórych obiektywach, gdy chcesz do obiektu podejść bliżej i zauważasz, że nie da się już ustawić ostrości. W przypadku tego obiektywu nie miałem ani jednej takiej sytuacji, a zdarzało się, że salamandry podchodziły naprawdę blisko”.
Jednym z najważniejszych elementów tego obiektywu jest wysokiej jakości optyka. Została ona skonstruowana z 12 soczewek ułożonych w 9 grupach, w tym z trzech soczewek o niskiej dyspersji, które eliminują aberracje chromatyczne i zapewniają naturalne, piękne kolory. Ponadto, specjalne powłoki antyrefleksyjne Neutrino Coating redukują odbicia i flary, poprawiając kontrast i ostrość obrazu.
Paweł Budzik podkreśla: “Fotografując salamandry zauważyłem, że Irix 150 mm przy szerokiej przysłonie f/2.8-4, ujawnił swoje możliwości, oferując małą głębię ostrości, która dodaje zdjęciom tajemniczości, a jednocześnie pozwala skupić się na najdrobniejszych detalach. Nie widziałem potrzeby stosowania wyższej przysłony niż f/5, ponieważ preferuję efekt rozmycia tła, tym samym podkreślając główny obiekt”.
Marta również docenia bokeh w tym obiektywie: “Plastyka fotografii wygląda imponująco. Widzimy piękny bokeh, mocne rozmycie i wydobycie pierwszego planu z tła, dzięki oczywiście długiej ogniskowej”.
Irix 150 mm 2.8 Macro 1:1 sprawdza się doskonale także przy jeszcze bardziej zaawansowanej fotografii makro. “Prawdziwa magia zaczęła się, gdy do obiektywu dołączyłem pierścienie pośrednie" - wspomina Paweł. “Dla mnie był to przełom. Pozwoliły one na jeszcze większe zbliżenie do fotografowanych obiektów, co jest kluczowe w makrofotografii. Dzięki nim, obiektyw ujawnił swój pełny potencjał, szczególnie przy fotografowaniu skakunów (małych pajączków)”.
Warto w tym miejscu przypomnieć jeszcze o dedykowanej dla tego obiektywu szynie Irix Macro 180, która bardzo ułatwia operowanie przy dużych zbliżeniach. Zapewnia możliwość precyzyjnego dostosowania pozycji aparatu podczas fotografowania - zarówno w celu ustawienia ostrości, jak i wykonania serii zdjęć do późniejszego stackowania. To w zasadzie jeden z głównych elementów na wyposażeniu doświadczonego makrofotografa.
Paweł Budzik: "Irix 150 mm f/2.8 Macro 1:1 to nie tylko obiektyw – to klucz do świata, gdzie każdy detal ma swoje znaczenie, a fotografia staje się opowieścią bez słów. Jego wszechstronność, ergonomia i jakość obrazu sprawiają, że jest to cenny sprzęt dla każdego fotografa makro".
Marta Pietrzyk: "Wschód słońca i babie lato na łące - fantastyczne warunki. Była mgła, wilgoć, słońce. Irix nie zawiódł do tego stopnia, że nie wiedziałam, które zdjęcie wybrać do recenzji. Generalnie Irix 150 mm f/2.8 Macro 1:1 sprawdził się w każdych warunkach - na mrozie, w upale, w fotografii portretowej i przyrodniczej. Mimo pewnych wad jest warty polecenia, szczególnie biorąc pod uwagę, że ma dobry stosunek jakości do ceny”.
Nie przegap atrakcyjnej promocji! Do końca września obiektyw Irix 150 mm f/2.8 Macro 1:1 kupisz 25% taniej. Szczegóły na stronie: store.irixlens.com