Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
84%
Irix 11 mm f/4 to jeden z najszerszych obiektywów szerokokątnych na rynku, który obiecuje profesjonalne rezultaty w przystępnej cenie. Sprawdziliśmy, jak wypada w praktyce.
Na osi poziomej wykresu MTF50 umieściliśmy przysłony, a na osi pionowej pary linii na milimetr. Za przyzwoite wyniki w przypadku w matrycy EOS-a 5D Mark III uznajemy te powyżej 20-25 lp/mm. Zdjęcia wykonywaliśmy w formacie RAW z uwzględnieniem wszystkich przysłon.
Naturalnym pytaniem każdego zainteresowanego tego typu obiektywem będzie to, w jakim stopniu ultraszeroki kąt widzenia wpływa na ostrość obrazu w różnych obszarach kadru. Układ optyczny obiektywu Irix 11 mm f/4, zbudowany na bazie 15 elementów w 10 grupach, nie oferuje być może perfekcyjnego obrazka, ale jest on na tyle dobry, że spokojnie sprosta większości wymagań. Najsłabiej jest oczywiście w rogach kadru, ale nie są to raczej rzeczy, na które zwrócą uwagę widzowie oglądający zdjęcia w rozmiarach ekranowych.
Cieszy ogólna wysoka rozdzielczość w centrum kadru, która utrzymuje się aż do f/11 i wynosi juz ok. 40 pl/mm przy f/4, co jest wynikiem bardzo dobrym. Przy f/8 szkło oferuje swój "sweet spot", gdzie otrzymamy najbardziej wyrównaną rozdzielczość na całym obszarze kadru, przy 34 pl/mm w centrum i 20 pl/mm na brzegach zdjęcia.
Niestety poniżej w całym zakresie przysłon rozdzielczość na brzegach oscyluje właściwie poniżej granicy akceptowalności, ale też należy brać pod uwagę, że pomiary są lekko zakłamane przez krzywiznę pola, rozciągniecie brzegów oraz fakt, że wynik dla rozdzielczości brzegowej uśredniany jest z granicznych punktów pomiaru w rogach kadru, które - jak możecie zobaczyć w kolejnym rozdziale - wypadają widocznie gorzej niż pozostałe punkty brzegowe. W rzeczywistości rozdzielczość na brzegach będzie więc oscylować w granicach 20-25 pl/mm.
W praktyce rozmycie krawędzi kadru będzie więc niekiedy widoczne gołym okiem nawet w rozmiarach ekranowych, ale nie będzie to palący problem, którego widoczność dodatkowo jesteśmy w stanie zminimalizować korygując aberrację chromatyczną.