Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
iPhone 5 to następca modelu 4S. Czy nowa cyfra pojawiająca się w nazwie smarfona firmy Apple oznacza duże zmiany? Postanowiliśmy przetestować iPhone'a 5 pod kątem możliwości fotograficznych i porównać go z poprzednikiem.
Zdjęcia z iPhone'a 5 mają bardzo dobrą jakość. W przypadku dużej ilości światła otrzymujemy nasycone, ostre obrazy, do których trudno się przyczepić. Trochę gorzej jest w przypadku trudniejszych warunków oświetleniowych, kiedy urządzenie korzysta z wyższych czułości. Na fotografiach pojawia się szum. Jego rozkład jest jednak przyjemny dla oka. W przypadku zdjęć nocnych iPhone naświetla na światła, co umożliwia zachowanie atmosfery świetlnej fotografowanej sceny. Jak długo może nie zwiększa on także czułości, co trzeba zaliczyć na plus.
Całkiem dobrze radzi sobie diodowa lampa błyskowa. Światło uzyskane za jej pomocą jest w miarę równomierne, jak na jej miniaturowe rozmiary.
Panoramy wykonuje się w prosty sposób. Wystarczy powoli przesuwać aparat zgodnie ze strzałką, pamiętając o zachowaniu płaszczyzny poziomej. Pomaga nam w tym poziomica, która daje znać, kiedy odsuwamy aparat od osi. iPhone 5 dobrze radzi sobie ze składaniem panoram, jeżeli poprawnie zarejestrujemy obrazy.
Warto wspomnieć, o tym, że po aktualizacji oprogramowania funkcja panoramy dostępna jest również w iPhonie 4S.
Urok korzystania z aparatu, w który wyposażony jest iPhone 5 polega w części na możliwości korzystania z szeregu aplikacji fotograficznych, umożliwiających przetwarzanie zdjęć. Prym w tej dziedzinie wiedzie bezsprzecznie Instagram.
Zdjęcia wykonane za pomocą Hipstamatica możecie zobaczyć na blogu autora tego tekstu.
Szerzej o tym temacie pisaliśmy w cyklu poświęconym aplikacjom fotograficznym na iPhone'a.
2. Ergonomia, wykonanie i użytkowanie