Pentax K-7 - test

Pentax K-7 to z pewnością długo wyczekiwany model - nie tylko przez użytkowników systemu Pentaksa. W stosunku do modelu K20D zmniejszyły się wymiary, ale funkcjonalność oraz sprawność kluczowych elementów została zdecydowanie podniesiona. Między innymi takie cechy jak wizjer pokrywający 100% kadru, uszczelniany i magnezowy korpus oraz szybki układ AF zdradzają, że K-7 będzie rywalizował na półce aparatów półprofesjonalnych. Zobaczmy jak ta walka się zapowiada.

Autor: Damian Bednarzak

31 Lipiec 2009
Artykuł na: 38-48 minut


3. Ergonomia i funkcje przycisków

Pierwsze wrażenia oraz ergonomia
Korpusy Pentaksa już od dłuższego czasu są synonimem solidnego wykonania. K-7 bije tutaj kolejne rekordy, gdyż jego obudowa wykonana jest z wytrzymałego i lekkiego magnezu. Nie poskąpiono także gumowych oklein antypoślizgowych, znajdziemy je wszędzie tam, gdzie palce rąk stykają się z korpusem. Uwagę zwraca mocno wyprofilowany, idealnie pasujący do dłoni grip - naprawdę K-7 trzyma się bardzo komfortowo. Rozmiary korpusu zmniejszyły się w stosunku do modelu K20D, co dla niektórych użytkowników może być zaletą, ale zapewne dla większości, szczególnie zaawansowanych użytkowników, stanowić będzie wadę.
Pentax K-7

Pentax K-7

Pentax K-7

Pentax K-7, świetnie wyprofilowany grip

Pentax K-7, tutaj z nowym, uszczelnianym kitem

Pentax K-7, tylna ścianka

Pentax K-7, dolna ścianka

Ergonomia budowy i użytkowania
W kategorii ergonomii nowego Pentaksa należy oceniać wysoko. Wpływa na to ma nie tylko kształt i materiały z których został wykonany, ale także ergonomicznie rozlokowane przyciski i przełączniki. Kilka elementów sterujących zmieniło swoje miejsce, dodano także dedykowany przycisk ISO - wszystko po to, by jeszcze bardziej ułatwić pracę z aparatem. Podobnie jak w lustrzankach Canona, po naciśnięciu przycisku mamy chwilę czasu na zmianę parametru pokrętłem, rozwiązanie takie wymaga mniejszej koordynacji ruchowej palców. Trzeba pochwalić wygodny przełącznik wyboru pól autofokusa (środkowe pole, wybór ręczny oraz wybór automatyczny) oraz zganić mniej wygodny przełącznik zmiany trybu pomiaru światła.

Ze względu na małą wysokość korpusu, a tym samym niski grip, zaawansowani użytkownicy zapewnie będą musieli zaopatrzyć się w dodatkowych uchwyt pionowy.

Poniżej przedstawiamy szkielet i zewnętrzną obudowę K-7 oraz projekt 3D ukazujący rozlokowanie uszczelek:
Pentax K-7, szkielet oraz obudowa

Pentax K-7, uszczelki


Funkcje elementów sterujących
Obsługa K-7 nie nastręcza trudności - wszystkie elementy sterujące są duże i czytelnie opisane. Po krótkim czasie łatwo się zorientować, do czego służą.

Ze względu na zmniejszone wymiary oraz duży 3-calowy wyświetlacz LCD tylna ścianka wydaje się być nieco przeładowana przyciskami i przełącznikami. W praktyce jednak nie odczuliśmy związanego z tym dyskomfortu. Zauważamy, że na dobre znikł przełącznik wyłączający stabilizację obrazu - teraz tę opcję znajdziemy w menu funkcyjnym. Podobna sytuacja dotyczy przycisku autobracketingu. Wzorem lustrzanek konkurencji kilka przycisków zmieniło swoje położenie, i tak przycisk korekty ekspozycji zajął miejsce tuż przy spuście migawki (zamiana względem zielonego przycisku).

Za pomocą przycisków nawigatora uzyskujemy dostęp do ustawień: napędu, balansu bieli, lampy błyskowej oraz obrazu. Po naciśnięciu środkowego przycisku OK przełączamy się w tryb wyboru aktywnego punktu AF. W pobliżu miejsca na kciuk znajdziemy także przycisk AF, który możemy zaprogramować na dwa sposoby: aktywowanie lub dezaktywowanie układu AF. Charakterystyczny dla lustrzanek Pentaksa zielony przycisk służy do resetowania ekspozycji w trybach P i M, resetowania korekcji ekspozycji oraz szybkiej zmiany czułości ISO na automatyczną. Nieco poniżej znajdziemy przycisk {ILT|LV,] którego, jak sama nazwa mówi, używamy do włączania trybu Live View. Ostatnim elementem, o którym warto wspomnieć jest przycisk INFO, dzięki niemu możemy wejść do menu funkcyjnego oraz "wygasić" główny monitor LCD.

Na górnej ściance rzuca się w oczy bardzo czytelny monochromatyczny wyświetlacz LCD oraz spust migawki wraz z okalającym go włącznikiem ON/OFF (i podglądem głębi ostrości). Jak wspominaliśmy, tuż przy spuście migawki znajdują się dwa ważne przyciski: ISO oraz korekty ekspozycji. Natomiast z prawej strony pryzmatu zmieniło się niewiele. Widzimy pokrętło trybów oraz przełącznik zmiany pomiaru światła. Pokrętło trybów posiada teraz blokadę przed niezamierzonym przełączeniem, co utrudnia nieco codzienne korzystanie. Możemy zadać sobie pytanie czy kiedykolwiek zmieniliśmy niechcący pozycję tegoż pokrętła w modelach K10D/K20D?
elementy sterujące na górnej ściance


Na lewej ściance tradycyjnie znajduje się przełącznik trybów pracy AF: pojedynczy (AF.S), ciągły (AF.C) oraz ostrzenie ręczne (MF). Nieco wyżej umieszczono znany przycisk RAW. Spełnia on w zasadzie dwie funkcje. Kiedy robimy zdjęcia w formacie RAW pozwala na szybkie przełączenie się w tryb RAW+. Kiedy zaś fotografujemy w formacie JPEG, pozwala na szybkie przełączenie się w tryb robienia zdjęć w formacie RAW. W okolicach lampy błyskowej widzimy przycisk ją podnoszący. Szkoda że, we współpracy z pokrętłami, nie umożliwia zmiany trybu pracy oraz korekty mocy błysku (tak jak ma to miejsce w lustrzankach Nikona).
boczna ścianka


Podsumowanie działu
W zamian za nieduże gabaryty (jak na lustrzankę półprofesjonalną) dostajemy świetne materiały i jakość budowy. Do tego korpus jest skutecznie uszczelniony przed kurzem i wilgocią, więc nie musimy go chować gdy tylko warunki atmosferyczne się zmienią. Wspomnieć należy także o przemyślanym rozłożeniu oraz funkcjach przycisków sterujących.

+ wysokiej jakości materiały oraz doskonałe spasowanie elementów
+ uszczelnienie korpusu
+ dobra ergonomia

- małe wymiary, niski grip
Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23
Nikon Z6 III - test aparatu
Nikon Z6 III - test aparatu
Trzecia generacja Nikona Z6 ma już niewiele wspólnego z poprzednikiem. Czy nowy korpus ma szansę zdobyć szturmem rynek? Sprawdzamy jego potencjał…
63
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)