Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Nowy model Nikon D60 zaprezentowany na tegorocznych targach PMA jest małą lustrzanką o dużych możliwościach. Oferuje 10-megapikselową matrycę, system jej czyszczenia, system sterowania przepływem powietrza w korpusie, wywoływanie plików RAW w aparacie i kilka nowych funkcji. W porównaniu ze swoim poprzednikiem D40x nie ma rewolucji, jest raczej delikatny lifting.
Szumy
Nikon D60 radzi sobie z szumami podobnie jak jego poprzednik D40x, pomimo że delikatnie szumi już od ISO 200 to do ISO 800 wynik jest jak najbardziej do przyjęcia. ISO 1600 daje jeszcze dość przyjemny szum, bez większych przebarwionych plamek. ISO 3200 odpowiadające w aparacie ustawieniu Hi1 wykazuje wyraźne przebarwione plamki, które wpływają niekorzystnie na odbiór zdjęcia.
Przyjrzyjmy się teraz jak Nikon D60 radzi sobie z szumami z włączoną redukcją szumów. Na niższych ISO od ISO 100 do ISO 400 szum jest na tyle mały, że nie ma co redukować. Przy ISO 800 i ISO 1600 redukcja szumów pozbywa się nadmiaru przebarwionych plamek zmiękczając delikatnie obraz. Przy ISO 3200 system ogranicza szumy, zmniejszając przebarwione obszary, poprawiając plastykę zdjęć. System redukcji szumów działa poprawnie, chociaż używania go na niższych ISO wydaje się mało uzasadnione.
Zdjęcie wykonane na czasie 30s nie wykazuje szumu powstałego na skutek długiego czasu naświetlania.
Reprodukcja szczegółów
Przyjrzyjmy się jak Nikon D60 radzi sobie z oddaniem szczegółów, zdjęcia zrobione bez redukcji szumów:
Dla porządku warto wspomnieć, że zdjęcia wykonaliśmy przy użyciu obiektywu Nikkor 50mm f1.4. Jak widać D60 do ISO 800 radzi sobie z oddawaniem szczegółów bardzo przyzwoicie. ISO 1600 nieznacznie odbiega od niższych ISO. Przy ISO 3200 spadek odwzorowania szczegółów jest już widoczny, jednak nie dyskwalifikuje.
Przedstawiamy poniżej fragmenty zdjęć porównujące ostrość przy różnych ustawieniach wyostrzenia.
Warto zaznaczyć, że przy wyłączonym wyostrzaniu na zdjęciu pozostaje informacja o szczegółach i w póżniejszej edycji w komputerze nie bedzie problemu z odpowiednim ustawieniem wyostrzenia. Wartośc wyostrzenia +2 nie powoduje powstania artefaktów.
Reprodukcja kolorów
Barwy rejestrowane przez 10-megapikselowy sensor robią przyjemne wrażenie. Nie przekraczają poziomu przesadnego nasycenia. Zastrzeżenie może budzić sposób reprodukcji czerwieni. Na zdjęciach tablicy Gretaga odnosi się wrażenie, że czerwony kwadracik świeci mocniej od innych kolorów. Natomiast zieleń jakby była lekko ochłodzona.
Fotografie plenerowe nie potwierdzają, aż tak intensywnego odwzorowania czerwieni. Na fragmencie zdjęcia 1:1 czerwień nie wychodzi ze zdjęcia.
I jeszcze jedno zdjęcie pokazujące odwzorowanie kolorów w plenerze
Podsumowanie działu
W swojej klasie matryca D60 zachowuje się bardzo przyzwoicie. Ma ona niskie szumy nawet przy ISO 1600, dobrą reprodukcję szczegółów i naturalne oddanie barw. Jedynym zastrzeżeniem może być odwzorowanie zieleni i czerwieni na zdjęciach tablicy Gretaga. Jednak w plenerze nawet przy ostrym świetle oddanie czerwieni jest poprawne. Nowego Nikona można też pochwalić za niski poziom szumów przy długich czasach naświetlania.
+ niskie poziom szumów do ISO 1600
+ wysoka ilość reprodukowanych szczegółów
- nieco zbyt jaskrawe oddanie czerwieni
- nieco zbyt zimne oddanie zieleni