Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Nowy model Nikon D60 zaprezentowany na tegorocznych targach PMA jest małą lustrzanką o dużych możliwościach. Oferuje 10-megapikselową matrycę, system jej czyszczenia, system sterowania przepływem powietrza w korpusie, wywoływanie plików RAW w aparacie i kilka nowych funkcji. W porównaniu ze swoim poprzednikiem D40x nie ma rewolucji, jest raczej delikatny lifting.
Menu
Nikon D60 oparł swoje menu na sprawdzonym wcześniej w innych modelach rozwiązaniu. Znajdziemy w nim takie podobne zakładki i grafikę. Mimo to Nikon oferuje możliwość dopasowania wyświetlanej informacji do indywidualnych potrzeb użytkownika.
Po naciśnięciu przycisku MENU wyświetla się główna strona menu na której znalazło się pięć zakładek:
Do zakładek wchodzimy naciskając prawą strzałkę nawigatora lub przycisk OK.
Poniżej przedstawiamy menu w poszczególnych zakładkach:
Zakładka Menu odtwarzania
Zakładka Menu fotografowania
Zakładka Menu ustawień osobistych
Zakładka Menu ustawienia
Zakładka Menu retuszu
D60 oferuje najwięcej możliwości obróbki zdjęć w aparacie spośród lustrzanek dostępnych na rynku. Nowością jest możliwość konwertowania plików NEF (RAW) do formatu jpg w aparacie. Mamy wpływ na jakość, rozmiar, temperaturę barwową i optymalizację zdjęcia. Po wybraniu odpowiadających nam parametrów, zatwierdzamy polem EXE a aparat zapisuje drugi plik w formacie JPEG. Patrz zdjęcie poniżej.
Zdjęcia wykonane w formacie RAW można również na siebie nakładać określając stopień mieszania poszczególnych obrazów.
Kolejną ciekawą propozycją w menu retuszu jest animacja poklatkowa. D60 daje nam możliwość stworzenia filmiku ze zrobionych wcześniej zdjęć. Zaznaczamy pierwszy i ostatni plik animacji, wybieramy prędkość odtwarzania a aparat zapisuje go nam w formacie AVI. Biorąc pod uwagę prędkość aparatu nie będziemy w stanie zrobić dłuższego ujęcia na żywo. Jednak przy odrobinie cierpliwości można stworzyć ciekawą animację.
Menu retuszu oferuje także funkcję D-Lighting, wyrównującą rozpiętość tonalną oświetlenia w ciemnych partiach zdjęcia. I tu powstaje zasadnicze pytanie, jeżeli mogę skorzystać z tej funkcji w procesie obróbki to po co producent wyposażył D60 w specjalny przycisk D-Lighting. Być może jest to chwyt marketingowy, poszerzający ilość oferowanych przed D60 funkcji, wyrównujący ich ilość w stosunku do konkurencji. Przyjrzyjmy się zatem, co daje ten system w zakładce retuszu:
Jak widać system rozjaśnia zdjęcie i wyrównuje kontrasty, jednak jego działanie nie ogranicza się tylko do ciemnych partii zdjęcia a wpływa na całą fotografię. W sumie jego użyteczność jest ograniczona.
Przeglądanie i odtwarzanie zdjęć
System przeglądania zdjęć jest dobrze skonstruowany i łatwo się do niego przyzwyczaić. Przyciski z ikonką lupy z + i - odpowiadają za powiększanie i zmniejszanie zdjęcia. Przy powiększaniu ma monitorze pojawia się miniaturka zdjęcia z zaznaczonym obszarem powiększenia. Nawigatorem można poruszać się po powierzchni zdjęcia wybierając powiększony fragment. Przycisk zmniejszanie zdjęcia umożliwia nam wyświetlanie 4 lub 9 miniatur. Informacje o wykonanym zdjęciu są dostępne po naciśnięciu nawigatora w górę lub w dół.
Podsumowanie działu
Głównym mankamentem jest niejasne tłumaczenie niektórych skrótów w menu. Poza tym obsługa menu D60 nie sprawia większych problemów. Na pochwałę zasługuje rozbudowane menu retuszu, dające najwięcej możliwości edycji zdjęć na rynku. Na plus należy też zaliczyć możliwość dostosowania menu do własnych potrzeb.
+ możliwość dopasowania menu do własnych potrzb
+ rozbudowane menu retuszu
+ ciekawe rozwiązania graficzne
- niejasne tłumaczenie niektórych skrótów
- mało użyteczne działanie funkcji D-Lighting