Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Rodzina bezlusterkowców z pełną klatką stale się powiększa. Po Sony A7 i A7R przyszedł czas na test modelu A7S. To konstrukcja bliźniacza w stosunku do wcześniej zaprezentowanych aparatów, oferuje jednak zupełnie inną matrycę o rozdzielczości "zaledwie" 12 megapikseli. Dzięki temu ma świetnie sprawdzać się w nagrywaniu filmów oraz na wysokich czułościach. Czy tak jest w rzeczywistości przekonacie się z lektury naszego pełnego testu.
Koncern Sony modelem A7S zapełnił kolejną niszę. Po A7R, który oferował bezkompromisową jakość obrazu i A7, który dawał wymagającemu fotografowi praktycznie wszystko czego potrzebował (może z wyjątkiem wytrzymałej baterii) przyszedł czas na propozycję dla fotografów potrzebujących wysokich ISO i filmowców.
Najnowszy bezlusterkowiec z pełną klatką został zbudowany wokół matrycy o rozdzielczości 12 megapikseli, która współpracuje z procesorem obróbki obrazu BIONZ X. Dzięki temu Sony A7S ma oferować rewelacyjne osiągi na wysokich czułościach. Rozszerzony zakres czułości obejmuje ISO 50 - 409 600. Jedynymi aparatami, które mogły pochwalić się, aż takim zakresem były reporterskie lustrzanki.
Warto także wspomnieć o możliwościach filmowych, którymi A7S wyróżnia się na tle swoich braci bliźniaków i potencjalnej konkurencji. Pełnoklatkowy bezlusterkowiec potrafi nagrywać bezpośrednio na kartę materiał w rozdzielczości Full HD 1080p60 z wykorzystaniem formatu XAVC-S, zapewniającego przepływność 50 Mb/s (lub, do wyboru, AVCHD, jak w A7/A7R). Poza tym aparat oferuje tryb APS-C, w którym potrafi nagrywać filmy "slow motion" w rozdzielczości HD 720p, z prędkością 120 kl/s. Warto także wspomnieć o możliwości korzystania z krzywej gamma S-Log2 i opcji nagrywania w rozdzielczości 4K na zewnętrzny dekoder.
Najbliższą konkurencją Sony A7S (oprócz dwójki kuzynów) jest Panasonic Lumix GH4, który może nie oferuje aż tak wyśrubowanych osiągów pod względem czułości, ale góruje nad A7S możliwością zapisu materiałów 4K bezpośrednio na kartę.
Zanim jeszcze zaprosimy Was do lektury naszego testu informujemy, że ergonomicznie aparat niczym się nie różni od swoich poprzedników z związku z tym części testu poświęcone budowie, ergonomii oraz menu znajdziecie w teście A7R, klikając tutaj.