Pentax K-30 - test

Pentax K-30 to niewielka, uszczelniona lustrzanka, która została zaprezentowana w maju bieżącego roku. Pomimo swoich skromnych wymiarów, nowy Pentax kryje w sobie szereg zaawansowanych funkcji fotograficznych. Zapraszamy do lektury naszego testu.

Autor: Patryk Wiśniewski

2 Listopad 2012
Artykuł na: 29-37 minut

6. Jakość zdjęć

Szum

Większość aparatów wyposażonych w matrycę APS-C o rozdzielczości 16-megapikseli była chwalona za osiągi. Nie inaczej jest z Pentaksem K-30, matryca pod względem szumów sprawuje się lepiej, niż we flagowej lustrzance tego producenta, jaką jest K-5. Już na pierwszy rzut oka widać efekty pracy inżynierów nad szumami przy wysokich czułościach. Szum w K-30 pojawia się przy ISO 800, ale jest na tyle drobny, że użytkownik nie musi go praktycznie brać pod uwagę. Czułość ISO 1600 niewiele od niej odbiega i dopiero przy ISO 3200 widzimy wpływ "cyfrowego ziarna" na jakość obrazu. Kolejna czułość, czyli ISO 6400 szumi już znacznie, ale nadal możemy ją traktować jako wartość użyteczną. Ostatnia zaprogramowana wartość ISO - 12800 powinna być używana w ostateczności.

ISO 100
ISO 200
ISO 400
ISO 800
ISO 1600
ISO 3200
ISO 6400
ISO 12 800

Reprodukcja szczegółów

K-30 należą się pochwały także za reprodukcję szczegółów. Zdjęcia wykonaliśmy z kitowym obiektywem SMC Pentax-DA 18-55mm F3.5-5.6 AL WR. Bardzo dobra reprodukcja szczegółów utrzymuje się do czułości ISO 1600. Widoczny spadek jakości obrazu obserwujemy wraz ze wzrostem szumu na czułości ISO 3200. Kolejną wartość możemy jeszcze uznać za dopuszczalną, ale ostatnią - ISO 12800 powinniśmy używać tylko w ostateczności.

ISO 100
ISO 200
ISO 400
ISO 800
ISO 1600
ISO 3200
ISO 6400
ISO 12 800

Reprodukcja kolorów

Najnowsza propozycja Pentaksa nie ma najmniejszego problemu z prawidłowym odwzorowaniem kolorów w większości przypadków. Składowe RGB są dobrze zbilansowane, żadna nie przeważa, na zdjęciach nie obserwujemy dominanty kolorystycznej. Kolory skóry również są prawidłowo oddane. Mamy zastrzeżenia, jeśli chodzi o pracę w świetle żarowym. Aparat dał w warunkach studyjnych wyraźną dominantę żółto-pomarańczową, nieprzyjemną w odbiorze dla oka.

Podsumowanie

Jakość zdjęć to mocna strona tego aparatu. Nowa lustrzanka Pentaksa plasuje się w ścisłej czołówce aparatów z wymienną optyką pod względem szumu i reprodukcji szczegółów. Sprawdzone wielokrotnie, także przez innych producentów, rozwiązanie w postaci 16-megapikselowej matrycy APS-C udało się wyjątkowo dobrze Pentaksowi.

+ szumy do czułości ISO 1600

+ reprodukcja szczegółów do czułości ISO 1600

+ reprodukcja kolorów

- balans bieli w świetle żarowym

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23
Nikon Z6 III - test aparatu
Nikon Z6 III - test aparatu
Trzecia generacja Nikona Z6 ma już niewiele wspólnego z poprzednikiem. Czy nowy korpus ma szansę zdobyć szturmem rynek? Sprawdzamy jego potencjał…
63
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (9)