Aparaty
Leica M11 Black Paint - nowa wersja, która pięknie się zestarzeje
Fotografowanie
Szybkość działania
Fujifilm FinePix X10 jest gotowy do wykonania pierwszego zdjęcia najszybciej po 5 sekundach od włączenia, czyli przekręcenia pierścienia zooma z pozycji OFF co jest niezbyt rewelacyjnym wynikiem. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja gdy pierścieniem ON/OFF chcemy wybudzić aparat z trybu uśpienia. Lepszym rozwiązaniem jest wciśnięcie spustu migawki i spokojne odczekanie 5 sekund. Sytuację ratuje Tryb Szybki Start, który pozwala uruchomić/wybudzić aparat w około 1s. Jego minusem jest większy apetyt X10 na energię.
Reakcja na wciśnięcie spustu migawki jest natychmiastowa, więc jak już wyostrzymy nie ma problemów z uchwyceniem dynamicznych ujęć.
FinePix X10 nie ma także problemów z szybkim przejściem do trybu odtwarzania i szybkim przewijaniem i powiększaniem zdjęć. Jedynie wyświetlenie maksymalnej liczby miniatur zajmuje X10 około 4 s.
Podobnie jak większy brat, X10 ma problem z prędkością manualnego pomiaru ostrości. Przełożenie tylnej tarczy, którą ostrzymy, nie pozwala na szybką obsługę tego parametru. Sytuację, tak jak w X100, poprawia przycisk AEL/AFL, który w trybie manualnego pomiaru ostrości pozwala skorzystać z autofokusa przybliżając płaszczyznę ostrości.
Pomiar ostrości
W dobrych warunkach oświetleniowych np. pokój w jasny słoneczny dzień, czy plener X10 mieści się zazwyczaj w czasie 0,4 do 0,5 s trzymając przyzwoitą kompaktową średnią. W trudniejszych warunkach z pomocą przychodzi skutecznie działająca lampa wspomagająca autofokus. FinePix X10 mieści się wtedy zazwyczaj w czasie poniżej 1s. Nie jest to wynik pozwalający konkurować z najlepszymi bezlusterkowcami, jednak wśród kompaktów premium jest bardzo dobrze.
Zdjęcia seryjne
Dzięki zastosowaniu matrycy w technologii CMOS FinePix X10 oferuje przyzwoite osiągi jeżeli chodzi o zdjęcia seryjne. Test zdjęć seryjnych wykonaliśmy na karcie pamięci Panasonic SDHC 10 klasy. W pełnej rozdzielczości przy zapisie plików JPEG X10 osiąga 7 kl/s przez pełną sekundę, więc bardzo przyzwoicie. Do dyspozycji mamy także 10 kl/s w rozdzielczości M i na ISO 200. Poza tym możemy skorzystać z trybów 3 i 5 kl/s.
Przy zapisie RAW-ów X10 daje nam tylko prędkość M i L czyli 5 i 3 kl/s. Aparat trzyma deklarowane 5 kl/s, jednak zapis na kartę trwa już dłuższą chwilę.
Pomiar światła
Fujifilm X10 oferuje trzy metody pomiaru światła:
Dostajemy się do mich za pomocą dedykowanego przycisku AE, który znajduje się z lewej strony ekranu LCD. Podczas testu głównie korzystaliśmy z pomiaru matrycowego Multi, który bardzo dobrze radzi sobie nawet z trudnymi warunkami oświetleniowymi.
Tryby ekspozycji
Tryby ekspozycji zmieniamy za pomocą tarczy znajdującej się na górnej ściance. Jak przystało na zaawansowany kompakt X10 oferuje tryb manualny M oraz tryby półautomatyczne P, A i S. Poza tym do dyspozycji mamy tryb EXR, który może działać w dwóch trybach - EXR Auto - aparat sam wybiera odpowiedni tryb lub sami decydujemy z jakiego trybu EXR ma skorzystać. Do wyboru mamy: HR - priorytet rozdzielczości, SN - wysokie ISO z minimalnym szumem oraz DR - priorytet dynamiki.
Kolejny tryb ekspozycji to zwykły tryb auto, w którym mamy ograniczony dostęp do wielu funkcji i zdajemy się na automatykę aparatu. Następny tryb - daje nam do dyspozycji panoramy z reki, kontrolę ostrości oraz tryb mało światła. Tryb SP kryje się scenerie jak np. portret, krajobraz, sport itp. Do dyspozycji mamy także tryb filmowania i dwa ustawienia własne C1 i C2.
Bracketing
Bracketing znajduje się pod przyciskiem Drive. X10 daje nam do dyspozycji bracketing ekspozycji (co 1/3, 2/3 i 1 EV), czułości ISO, symulacji filmu oraz zakresu dynamicznego DR.
Balans bieli
Do zakładki balansu bieli dostajemy się dedykowanym przyciskiem WB. Do dyspozycji, poza trybem automatycznym, mamy siedem trybów zdefiniowanych w tym "pod wodą" oraz ustawienia według Kelvinów i wzorca. Warto wspomnieć o łatwości z jaką X10 pozwala skorzystać z trybu zdefiniowanego.
Automatyczny balans bieli radzi sobie całkiem dobrze, poprawnie interpretując źródła światła nawet mieszanego czy żarowego. W plenerze nie zauważyliśmy większych błędów. W studiu, przy oświetleniu jarzeniowym, widać delikatną niebieską dominantę.
Opcje korekty obrazu
Podstawową metodą wpływu na obraz jaką oferuje X10 jest wybór symulacji filmu. Do dyspozycji mamy trzy filmy kolorowe - Provia, Velvia i Astia, oraz cztery czarno-białe - standard, z filtrem żółtym, z filtrem czerwonym, oraz z filtrem zielonym. Poza tym możemy jeszcze skorzystać z sepii.
Panoramy z ręki
Fujifilm X10 daje nam także do dyspozycji panoramy "z ręki". Po prostu wciskamy spust migawki i przesuwamy aparat, który wykonuje serię zdjęć i łączy je w jedną panoramę. Możemy zmieniać kierunek (poziom/pion) oraz kąt (120, 180 i 360 stopni) naszej panoramy.
Oczywiście gdy w pierwszym planie znajdzie się poruszający obiekt X10 powieli jego fragment na panoramie. Najlepsze efekty uzyskujemy gdy fotografujemy bardziej odległe widoki - wtedy X10 nie zawodzi.
Filmowanie
Do trybu filmowania dostajemy się poprzez tarczę trybów ekspozycji. X10 nie oferuje bezpośredniego przycisku uruchamiającego nagrywanie filmów. Do dyspozycji mamy jakość Full HD 1920 x 1080, 1280 x 720 o 640 x 480 z prędkością 30 kl/s. Poza tym możemy skorzystać z filmów w zwolnionym tempie 640 x 480 - 70 kl/s, 320 x 240 - 120 kl/s oraz 320 x 112 - 200 kl/s.
Podsumowanie
Pod względem funkcji czysto fotograficznych FinePix X10 wypada bardzo dobrze. Poza zbyt długim uruchamianiem, na które receptą jest Tryb Szybki Start, który jednak obciąża bardziej baterię, nie mamy większych zastrzeżeń. Fujifilm X10 dość szybko ostrzy, może nie jak bezlusterkowce w stylu Panasonika G3, jednak w porównaniu z innymi kompaktami premium jest bardzo dobrze. Oferuje także zdjęcia seryjne w pełnej rozdzielczości z prędkością 7 kl/s co jest bardzo przyzwoitym wynikiem. Nie możemy też narzekać na takie funkcje jak pomiar światła czy automatyczny balans bieli, które działają poprawnie i przewidywalne.
Na plus można też zaliczyć panoramy z ręki, które przy odrobinie zaparcia i wprawy dają bardzo ciekawe rezultaty.
Nie można także nie wspomnieć o filmowaniu w Full HD z dźwiękiem stereo i w miarę sprawnym autofokusem. Na plus trzeba też zaliczyć filmy w zwolnionym tempie 70, 120 i 200 kl/s. Nie jest to może funkcja nieodzowna, jednak poszerzająca możliwości kreatywne aparatu.
+ zdjęcia seryjne 7 kl/s w pełnej rozdzielczości
+ pomiar światła
+ automatyczny balans bieli
+ symulacja filmów
+ panoramy z ręki
+ filmy full HD
+ filmy w zwolnionym tempie
- długi zapis RAW-ów
- przełożenie pierścienia w MF