Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Jakość zdjęć
Szum
Matryca E-PM1 zachowuje się identycznie jak w PEN-ie Lite. Oczywiście najlepsze rezultaty uzyskujemy na najniższych czułościach - do ISO 800 możemy fotografować bez większych obaw o jakość zdjęć. Wyraźne oznaki szumu zaczynany widzieć na ISO 1600 i ta czułość jest graniczna w codziennym zastosowaniu. ISO 3200 szumi już mocno, z wyraźnymi kolorowymi plamkami. O wyższych czułościach możemy zapomnieć.
Reprodukcja szczegółów
Do tych zdjęć wykorzystaliśmy obiektyw M. Zuiko Digital 45mm f/1.8, który oferuje lepsze osiągi od kitowego 14-42 mm f/3.5-5.6. Jak widać poniżej, do ISO 800 reprodukcja szczegółów stoi na bardzo wysokim poziomie jak na 12,3-megapikselową matrycę. ISO 1600 jest ostatnią użyteczną czułością. Powyżej tej czułości widzimy już wyraźny spadek szczegółowości i nasycenia.
Reprodukcja kolorów
Jak widać po fragmencie tablicy Gretaga oraz na zdjęciach plenerowych najmniejszy PEN nie ma problemów z reprodukcją kolorów. Składowe RGB są dobrze zbalansowane, dzięki czemu kolorystyka zdjęć prezentuje się naturalnie i przyjemnie dla oka.
Podsumowanie
Jeżeli chodzi o jakość zdjęć to E-PM1 pozwala na spokojne fotografowanie do czułości ISO 1600. Do ISO 800 jest bardzo dobrze, ISO 1600 delikatnie już szumi, jednak w bardzo kulturalny sposób. Jeżeli zależy nam na reprodukcji szczegółów powinniśmy wyposażyć się w jakiś lepszy obiektyw od kita i wtedy E-PM1 nie zawodzi i daje szczegółowe zdjęcia do ISO 800, a nawet 1600. Najmniejszy PEN nie ma też problemów z dobrą reprodukcją kolorów. W końcu oferuje identyczną matrycę jak wyższe modele PEN-ów.
+ niski poziom szumu do ISO 1600
+ dobra reprodukcja szczegółów do ISO 1600
+ reprodukcja kolorów