Używasz znaków wodnych? Google udowadnia, że ich usunięcie to pestka i proponuje usprawnienia

Autor: Maciej Luśtyk

18 Sierpień 2017
Artykuł na: 2-3 minuty

Stosowanie znaków wodna to popularna metoda zabezpieczenia zdjęć przed kradzieżą. Jak jednak pokazują naukowcy z Google, metoda zupełnie nieskuteczna. Czy nowe rozwiązanie pomoże w walce z bezprawnym wykorzystywaniem zdjęć?

Znaki wodne, jeśli są dobrze zaprojektowane, dość skutecznie zniechęcają potencjalnych złodziei przed bezprawnym wykorzystaniem oznaczonych nimi zdjęć. Głównie dlatego, że ich manualne usuwanie w programach do edycji jest pracochłonne i zazwyczaj zostawia widoczne ślady. Google udowadnia jednak, że nawet najlepiej zabezpieczone zdjęcie nie oprze się mocy komputera i obecny system znakowania zdjęć już niebawem może okazać się zupełnie nieefektywny.

 

Problem leżeć ma bowiem w powtarzalności znaków wodnych. Dysponując bazą kilkuset zdjęć z serwisów stockowych, naukowcy stworzyli algorytm, który poprzez analizę serii obrazów był w stanie skutecznie wyodrębnić nałożone na nie zabezpieczenie i automatycznie je usunąć, nie ingerując w widoczny sposób w treść zdjęcia.

Ratunek w przypadkowości

Skoro taki program stworzyli ludzie z Google, prędzej czy później tematu podejmą się niezależni programiści, a wtedy żadne zdjęcie może już nie być bezpieczne. Aby pomóc uporać się z tym problemem fotografom i agencjom fotograficznym, naukowcy proponują nowy model nakładania znaków wodnych, który do całego procesu wprowadza szczyptę przypadkowości. Według badania, wygenerowanie niewielkich, losowych zniekształceń w wyglądzie każdego użytego znaku  skutecznie uniemożliwia automatyczne usunięcie zabezpieczeń.

Naukowcy podkreślają, że choć rozwiązanie jest skuteczne teraz, nie jest powiedziane, że w przyszłości nie powstaną programy będące sobie z nim poradzić. Na razie wydaje się to jednak całkiem dobrym sposobem na zwiększenie bezpieczeństwa zdjęć.

Więcej informacji znajdziecie pod adresem research.googleblog.com.

 

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
Wielkie otwarcie! 30. salon CEWE FOTOJOKER na 30. urodziny CEWE
Wielkie otwarcie! 30. salon CEWE FOTOJOKER na 30. urodziny CEWE
Na mapie Małopolski pojawił się nowy salon CEWE FOTOJOKER - w Centrum handlowym Bonarka w Krakowie. Wydrukujesz tutaj zdjęcia bezpośrednio z telefonu, bliżej poznasz fotografię...
13
Rynek aparatów w 2024 roku - stabilizacja trendów i rosnące znaczenie Chin
Rynek aparatów w 2024 roku - stabilizacja trendów i rosnące znaczenie Chin
Rok 2024 był kolejnym, w którym rynek aparatów zaliczył stabilny wzrost. Rynkowe trendy w końcu się uspokoiły, ale branża staje przed nowymi wyzwaniami, jak choćby błyskawicznie...
9
Lucky powraca na rynek - nowy film kolorowy jeszcze w tym roku
Lucky powraca na rynek - nowy film kolorowy jeszcze w tym roku
Po ponad 10 latach nieobecności, Chińska marka Lucky wznawia produkcje filmów. Jeszcze w tym roku na rynku zadebiutować materiał Lucky Color 200 - nowy film kolorowy w przystępnej...
6
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)