Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Choć temat przegrzewania się konstrukcji podczas nagrywania filmów dotyczy głównie modelu R5, także i R6 obarczony jest limitami czasowymi dla trybu wideo w wysokiej rozdzielczości. Nowa aktualizacja widocznie je jednak podnosi, znacznie zwiększając użyteczność konstrukcji pod względem pracy filmowej.
Gdy po premierze modeli Canon EOS R5 i EOS R6 w internecie wybuchła burza wokół przegrzewania się aparatów podczas filmowania i celowego nałożenia limitów czasowych dla trybu wideo przez producenta, tylko kwestią czasu było aż Canon w taki czy inny podejmie się rozwiązaniu tego problemu.
Pod koniec sierpnia otrzymaliśmy wreszcie nowy firmware do modelu R5. Choć zwiększał on dostępne czasy nagrywania dla poszczególnych opcji rejestracji wideo, usprawnienia nie powalały na kolana. W najlepszym razie możemy bowiem liczyć na ok. 10 minut dłuższą rejestrację materiałów wideo, przy ustawieniach, które powodują przegrzewanie się aparatu. Czy zatem nowa aktualizacja modelu R6 wypadła lepiej?
Canon EOS R6
Wygląda na to, że tak. Póki co, nie ma jeszcze dogłębnych testów limitów czasowych z firmwarem w wersji 1.1.1, wstępne analizy fotografa Grega Toope’a z kanału Cruisn Canada wskazują, że możemy liczyć na niemal dwukrotnie większą wydajność trybu wideo. Wstępny test wykonał on przy ustawieniu 4K 24 kl./s, przy którym na starym firmwarze dało się nagrywać materiały wideo przez maksymalnie 40 minut. Po aktualizacji do wersji 1.1.1 fotograf był z kolei w stanie filmować aparatem przez 75 minut.
Choć ja na razie nie wiemy, jak usprawnienia będa kształtowały się dla innych trybów rejestracji, możemy spodziewać, że podobnie jak w przypadku modelu R5, podobnie będzie to wyglądać dla wszystkich ustawień. Tak więc w przypadku rejestracji 4K 60 kl./s powinniśmy otrzymać możliwość nagrania ok. 50-55 minut materiału wideo.
Oczywiście to na razie przypuszczenia, które dopiero potwierdzą testy, ale już teraz widać, że mamy do czynienia ze znacznie większą poprawą niż w przypadku modelu R5. Trudno się zresztą temu dziwić - tryb filmowy EOS-a R6 jest mniej obciążający dla procesora, toteż większe podwyższenie limitów bez obawy o przegrzewanie się aparatu okazało się zapewne łatwiejsze dla producenta.
Oprócz usprawnienia trybu filmowego, aktualizacja poprawia także działanie systemu stabilizacji podczas rejestracji wideo, usprawnia łączność podczas transferu plików na FTP, a także naprawnia pomniejsze błędy menu. Firmware w wersji 1.1.1 możecie pobrać za pośrednictwem poniższego linku.
Więcej informacji o nowej wersji oprogramowania aparatu znajdziecie na stronie canon.pl.