Akcesoria
Robisz zachwycające zdjęcia - i co dalej? Wyeksponuj je w pełnej krasie w centralnym punkcie Twojego domu
Fujifilm prezentuje najnowsze wcielenie stylizowanego na retro aparatu z serii Mini. Nowy Mini 41 jest mniejszy, oferuje opcję korektę paralaksy dla zdjęć w zbliżeniu i automatycznie sterowaną ekspozycję.
Nowy Instax mini 41 to aktualizacja dla modelu mini 40 z 2021 roku, który oferował funkcjonalność modelu podstawowego zamknięta w stylizowanej obudowie. W nowej wersji aparat nadal nawiązuje do klasycznego designu, ale w nieco unowocześnionej, bardziej smukłej i obłej formie (104,5 × 122,5 × 67,5 mm, 345 g), która gwarantować ma lepszy chwyt.
Jeżeli chodzi o możliwości, nadal bazujemy tu na pełnej automatyce, ale tym razem aparat ułatwia fotografowanie w zbliżeniu (od 30 cm) dzięki funkcji korekty paralaksy w wizjerze. Polega to na przesunięciu znacznika celu w celowniku w kierunku lewego dolnego rogu kadru.
Oprócz tego, aparat lepiej radzić ma sobie z automatycznym pomiarem ekspozycji i balansowaniem siły błysku względem zastanych warunków oświetleniowych. „Funkcja automatycznej ekspozycji samodzielnie rozpoznaje poziom światła zastanego w chwili naciśnięcia spustu migawki i odpowiednio dostosowuje czas jej otwarcia oraz siłę błysku, w zależności od warunków oświetleniowych. Pozwala to użytkownikom szybko uzyskać wysokiej jakości odbitki – zarówno we wnętrzach, jak i w plenerze” - pisze producent.
Tak samo, jak w w poprzedniku otrzymujemy też lusterko ułatwiające wykonywanie zdjęć selfie.
Instax mini 41 trafi do sprzedaży 17 kwietnia w sugerowanej cenie 499 zł. Aparat obsługuje wkłady Instax mini (ok. 40 zł za 10 arkuszy).
Więcej informacji znajdziecie na stronie instax.pl.