Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
97%
Przeznaczony do fotografii sportu, ptaków i dzikiej przyrody ma kusić nie tylko jakością obrazu, ale także małą wagą i przystępną ceną. Sprawdziliśmy jego możliwości, także we współpracy z telekonwerterem.
Obiektyw jest zaskakująco lekki i poręczny, bez porównania do dużego i masywnego odpowiednika ze światłem f/2.8. Z 400 mm f/4.5 VR S waży tylko 1245 g, czyli mniej niż standardowy Nikkor Z 70-200 mm f/2.8 VR S i jest praktycznie tak samo długi. Uwagę przykuwa jedynie duża przednia soczewka. Szerokość obiektywu wynosi bowiem aż 104 mm, ale mimo to, można mocować filtry 95 mm.
Gabaryty teleobiektywu zwiększają się wyraźnie po założeniu nakręcanej osłony przeciwsłonecznej. Jest szeroka i naprawdę solidna, zapewniając odpowiednią ochronę przedniej soczewki. Na krawędzi wykończona jest pasem gumy, który zapewnia amortyzację przy ewentualnych uderzeniach i zapobiega otarciom. Dzięki niej obiektyw z podłączonym aparatem można też stabilnie postawić pionowo.
Praktycznie cały tubus obiektywu wykonany jest ze stopów magnezowych. Elementami metalowymi są jedynie obejma mocowania statywu i bagnet. Cała konstrukcja jest jednak dopracowana w każdym najmniejszym detalu i solidnie uszczelniona, także przy bagnecie.
Stopka statywowa ma dwa gwinty do mocowania, ale nie ma po bokach rowków pasujących do standardu arcaswiss. Można ją jednak łatwo i szybko zdemontować. Nikon zastosował tu bowiem tego samego typu zacisk co na przykład w modelu Z 70-200/2.8. Dzięki temu, jeśli fotografujemy z ręki, możemy dodatkowo odchudzić obiektyw - z 1245 g do 1160 g.
Na tubusie znajdują się dwa pierścienie - ręcznego ustawiania ostrości ze świetnie działającą funkcją przeostrzania oraz funkcyjny, któremu można przypisać np. zmianę przysłony, czułości lub kompensacji ekspozycji.
Ponadto są też dwa przyciski funkcyjne L-Fn - jeden bliżej bagnetu, a drugi z przodu w postaci czterech identycznych dookoła tubusu co 90 stopni, by łatwo do niego sięgnąć w każdej pozycji. Przyciskom L-Fn można przypisać np. śledzenie obiektu, blokadę ostrości czy podgląd obrazu. Mapowanie oczywiście odbywa się z poziomu menu aparatu.
Konstrukcja optyczna bazuje na 19 elementach ustawionych w 13 grupach. Wśród nich znajduje się jedna soczewka ED, dwie soczewki Super ED i jedna soczewka SR. Elementy optyczne pokryto przy tym powłoką nanokrystaliczną dla lepszej transmisji światła, a przednią soczewkę dodatkowo powłoką fluorową, która odpycha wodę i brud, ułatwiając czyszczenie.
Obiektyw jest przy tym stabilizowany. Mimo długiej ogniskowej system działa wyśmienicie. W połączeniu z niską wagą i dobrym wyważeniem zestawu, w zasadzie można obejść się bez statywu. Skuteczność stabilizacji sięga bowiem około 4.5 EV, co jest bardzo dobrym wynikiem.