Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
86%
Reprezentujący średnią półkę cenową, manualny Irix 45 mm f/1.4 obiecuje wykonanie i rezultaty godne obiektywu wyższej klasy. Sprawdziliśmy jak ta egzotyczna ogniskowa sprawdza się w praktyce.
Na osi poziomej wykresu MTF50 umieściliśmy przysłony, a na osi pionowej pary linii na milimetr. Za przyzwoite wyniki uznajemy te powyżej 22-24 lp/mm. Zdjęcia wykonywaliśmy w formacie RAW z uwzględnieniem wszystkich przysłon.
Producent obiecuje, że zaawansowany układ optyczny obiektywu jest nam w stanie dostarczyć ostry obraz właściwie już od nominalnej wartości przysłony. Jak zapewnienia te wyszły ze zderzenia z rzeczywistością? Irix 45 mm f1.4 nie jest być może najostrzejszym obiektywem w swojej klasie. Natomiast bardzo dobra kontrola aberracji i wysokiej jakości powłoki sprawiają, że podczas pracy z szeroko otwartą przysłoną nie obserwujemy właściwie żadnego przesadnego zmiękczenia. A na pewno nie będziemy tego w stanie dostrzec gołym okiem podczas oglądania zdjęć w rozmiarach ekranowych. Wrażenie ostrości potęguje dodatkowo bardzo mała GO, którą uzyskujemy przy niskich wartościach przysłony, gdzie szkło radzi sobie delikatnie gorzej niż w środku zakresu. Na pewno należy też pochwalić fakt, że szkło utrzymuje bardzo wyrównane rezultaty w całym zakresie przysłon.
Dobrze jest już na przysłonie f/1.4 gdzie uzyskujemy ok. 25 pl/mm w centrum kadru i 27 pl/mm na brzegach (co ciekawe w tym wypadku środek jest delikatnie mniej ostry niż brzegi, nie będzie to jednak widoczne gołym okiem, nawet w powiększeniu). Natomiast już domknięcie szkła do f/1.8 podniesie ten wynik do bardzo przyzwoitego jak na 22-megapikselową matrycę poziomu kolejno 31,5 i 28 pl/mm, a na f/2.0 jest to już 35 pl/mm w centrum kadru i ok. 32 pl/mm na brzegach. Najlepsze osiągi pod względem rozdzielczości szkło oferuje na przysłonach w zakresie f/5.6-f/8, gdzie nasze oczy będzie cieszyć ponad 38 pl/mm w centrum kadru i 36 pl/mm w okolicach brzegów. Pozytywne wrażenie robi także fakt, że nie obserwujemy mocniejszego spadku rozdzielczości po mocniejszym domknięciu przysłony, a obiektyw w żadnym wypadku nie zbliża się nawet do granicy akceptowalności.
Jednym słowem pod względem ostrości to naprawdę udany obiektyw, w przypadku którego nie będziemy mieć do czynienia z sytuacjami, gdzie przy określonych ustawieniach przysłony jakość obrazu nie będzie spełniać naszych oczekiwań.
f/22