Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
72%
Czy Tokina FíRIN to obiektyw, który rozgrzeje serca fotografów systemu Sony E? Producent nie ma co do tego wątpliwości. Jednak my dogłębnie przyjrzeliśmy się modelowi 20 mm f/2 FE AF.
Współpraca ultradźwiękowego, pierścieniowego silnika napędu AF, wspartego sensorem GMR i systemem wewnętrznego ogniskowania z technologią Sony Fast Hybrid AF ma być gwarantem cichego i szybkiego przeostrzania obrazu - o czym zresztą przekonywał producent w dniu premiery tego modelu. Poza tym FíRIN 20 mm f/2 ma zapewniać takie same osiągi (również w trudnych warunkach), jak inne zaawansowane konstrukcje do systemu Sony E. Czy tak jest w rzeczywistości?
O ile z cichym (choć nie bezgłośnym) ogniskowaniem możemy się zgodzić, o tyle testowana Tokina nie jest demonem prędkości. Na poprawne przeostrzenie z planu dalekiego na bliski potrzebuje dokładnie 0,7 sekundy. Z kolei ustawienie ostrości na obiekty znajdujące się w podobnej płaszczyźnie zajmuje 0,5 sekundy. Nie są to więc czasy, które mogą przyprawić o szybsze bicie serca. Niemniej jednak jej główny konkurent, Sigma A 20 mm f/1.4 DG HSM może pochwalić się podobnymi czasami - 0,8 sekundy / 0,5 sekundy. Musimy jednak odnotować, że Tokina FíRIN 20 mm f/2 FE AF zapewnia bardzo dobrą precyzję ostrzenia. Obiektyw trafia celnie w punkt - także w trudniejszych warunkach oświetleniowych.
Producent zadbał też o wygodę podczas manualnego przeostrzania. Tokina została wyposażona w „asystenta ustawiania ostrości MF“. Za tą nazwą kryje się fakt, że stałka zapewnia możliwość ręcznego doostrzenia kadru bez konieczności przełączania obiektywu w tryb MF. W takim przypadku obraz na wyświetlaczu zostanie powiększony i pojawi się również wskazanie odległości do fotografowanego obiektu.