Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
72%
Czy Tokina FíRIN to obiektyw, który rozgrzeje serca fotografów systemu Sony E? Producent nie ma co do tego wątpliwości. Jednak my dogłębnie przyjrzeliśmy się modelowi 20 mm f/2 FE AF.
Projekt FíRIN 20 mm f/2 FE AF wpisuje się w popularny ostatnimi czasy ultraminimalistyczny design obiektywów. Na obudowie nie uświadczymy żadnych klasycznych rozwiązań w formie fizycznych przycisków czy przełączników. Znalazł się jedynie szeroki pierścień zmiany ostrości, a także obręcz z nazwą oraz zaakcentowanymi bocznymi rowkowaniami poprawiającymi chwyt. Na wygodę pracy mają także wpływ kompaktowe gabaryty (81.5 x 73.4 mm i 464 g), co w połączeniu z pełnoklatkowymi bezlusterkowcami Sony daje niewielki i dobrze wyważony zestaw.
Najnowszy reprezentant rodziny FíRIN odznacza się także bardzo dobrą jakością wykonania. Od razu widać, że pod tym względem Tokina chce nawiązać wymierną walkę z systemowymi konstrukcjami Sony, jak również propozycjami największej konkurencji. Otrzymujemy połączenie metalu, szkła oraz wysokiej klasy tworzyw sztucznych, co w efekcie sprawia naprawdę dobre wrażenie, które z czasem jeszcze bardziej się umacnia.
Jedyne do czego możemy mieć jakiekolwiek konstrukcyjne pretensje to brak uszczelnień obudowy - a te z pewnością przydałby się podczas fotografowania w terenie. Niestety jest inaczej, przez co będziemy musieli być wyjątkowo ostrożni, ponieważ istnieje spore ryzyko, że w czasie pracy w bardziej wymagających i zmiennych warunkach do wnętrza skrywającego optykę i elektronikę mogą przedostać się krople wody lub kurz.
Funkcjonalnym rozwiązaniem jest natomiast fakt, że Tokina FíRIN 20 mm f/2 FE AF gwarantuje pełną współpracę i komunikację z bezlusterkowcami Sony. Dzięki temu obiektyw do aparatu przesyła wszystkie niezbędne dane potrzebne do wprowadzenia automatycznej korekcji winietowania, dystorsji oraz aberracji chromatycznej, co w efekcie ma zminimalizować te wady optyki. Poza tym pełna kompatybilność Tokiny z korpusem pozwala również na bezproblemowe i wydajne działanie systemu stabilizacji, w który są wyposażone pełnoklatkowe bezlusterkowce Sony.
Rozbudowany układ optyczny o ogniskowej 20 mm gwarantuje: kąt widzenia wynoszący 92.40 stopnie, maksymalną skalę odwzorowania 1:10.29 i minimalną odległość ostrzenia 28 cm. We wnętrzu Tokiny znajdziemy 13 elementów rozmieszczonych w 11 grupach. Wśród nich są dwa asferyczne szkła i trzy soczewki Super-low Dispersion o obniżonym współczynniku dyspersji, których zadaniem jest minimalizowanie wszelkich aberracji i zniekształceń obrazu. Oprócz tego soczewki zostały pokryte wielowarstwowymi powłokami antyrefleksyjnymi, które mają poprawić pracę w ostrym i kontrastowym świetle, dzięki czemu bliki i flary nie powinny być widoczne na zdjęciach. Szkło wyposażono w 9-listkową przysłonę, którą będziemy mogli regulować w zakresie od f/2 do f/22. Znalazły się także specjalne złącza, dzięki którym przesłane zostaną między innymi dokładne informacje EXIF.
W zestawie handlowym - poza obiektywem - znajdziemy przedni i tylny dekielek oraz osłonę przeciwsłoneczną. To cały komplet. Szkoda, że producent nie uwzględnił materiałowego etui lub pokrowca ochronnego, w którym moglibyśmy schować stałkę Tokiny.