Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
82%
Czy Samyang AF 14 mm f/2.8 EF okaże się „idealnym partnerem do podróży“ i sprosta oczekiwaniom wymagających fotografów? Producent nie ma co do tego wątpliwości. Postanowiliśmy więc sprawdzić w praktyce możliwości nowej ultraszerokokątnej stałki z mocowaniem Canon EF.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że nowy Samyang AF 14 mm f/2.8 z mocowaniem Canon EF i Nikon F to ta sama konstrukcja, która pierwotnie została opracowana do pełnoklatkowego bezlusterkowego systemu Sony E. Niestety jest to wrażenie mylne, albo raczej nie do końca prawdziwe. Mamy bowiem do czynienia z zupełnie nowym projektem - zarówno pod względem optyki, jak również wykonania.
Na początek jednak przyjrzymy się temu, co jest niezmienione. Samyang w kwestii designu pozostaje niezłomny i trzyma się wcześniej zaproponowanej wizualnej koncepcji. To dobrze, ponieważ nowsze konstrukcje producenta - niezależnie od systemu - wyglądają niemal identycznie. Tak więc możemy już mówić o spójnym i rozpoznawalnym projekcie, który tworzy nową linię obiektywów. Linię, którą z kolei możemy opisać jako minimalistyczną, co z pewnością wpisuje się w najnowsze designerskie trendy.
Tubus nowego Samyanga to prostota w najczystszym wydaniu. Na korpusie znajdziemy jedynie przełącznik AF/MF, a także szeroki i wyraźnie rowkowany pierścień zmiany ostrości, którego działanie możemy uznać za zbliżone do perfekcji - obraca się lekko i bardzo płynnie. Natomiast całość dopełniają: czytelne i frezowane białe oznaczenia oraz dwie małe metalowe obręcze - jedna w kolorze miedzi, druga platyny. Niby to nic wielkiego, a w efekcie nadają one swoistej zadziorności, dzięki czemu projekt nabiera własnego charakteru.
Samyang AF 14 mm f/2.8 do systemu Sony E był nieuszczelnioną konstrukcją. Jednak w przypadku modeli do Canona i Nikona producent obrał inną strategię. Konstrukcje z tymi mocowaniami są odporne na niekorzystne warunki pogodowe - o czym świadczy między innymi sporych rozmiarów uszczelka okalająca bagnet obiektywu. Natomiast sam tubus został wykonany głównie z metalu oraz tworzywa sztucznego z najwyższej półki. Do tego dochodzi dokładne spasowanie poszczególnych części, dzięki czemu otrzymujemy zwartą bryłę sprawiającą wrażenie, że może przetrzymać wiele. Poza tym wykorzystane materiały są przyjemne w dotyku, zaś czarny, matowy lakier obudowy jest odporny na zabrudzenia - trudno na nim doszukać się nieestetycznie wyglądających odcisków palców, co jest sporą zaletą tego modelu.
Pod względem konstrukcyjnym przyczepić się możemy jedynie do projektu osłony przeciwsłonecznej, która została zamocowana na stałe - w pewnym sensie może okazać się to problematyczne i uciążliwe. W przypadku jakiegokolwiek uszkodzenia nie będziemy w stanie sami wymienić jej na nową. Poza tym nie nakręcimy różnego rodzaju popularnych kołowych filtrów efektowych. Jedyna możliwość skorzysta z jakichkolwiek filtrów, na przykład podczas fotografowania krajobrazu, to zaopatrzenie się w dedykowane systemy i uchwytu (holdery) filtrów prostokątnych lub kwadratowych.
Mimo to Samyang AF 14 mm f/2.8 EF to konstrukcja, która może zaskoczyć już po samym wyciągnięciu z pudełka. Obiektyw na tle konkurencji jest lekki jak piórko - waży zaledwie 485g! Natomiast w kwestii rozmiaru plasuje się dokładnie pośrodku stawki. Warto także zauważyć, że połączenie Samyanga z pełnoklatkowym Canonem EOS 5D Mark III zapewniło odpowiedni balans wagowy. Zestaw nie przeważał w żadną ze stron, dzięki czemu fotografowanie z ręki można uznać za wygodne.
Do sporych zmian doszło także we wnętrzu nowego Samyanga. 14 mm f/2.8 z mocowaniem Sony E to układ optyczny opracowany na bazie 14 elementów rozmieszczonych w 10 grupach. Natomiast obiektyw z mocowaniem Canon EF i Nikon F to zaprojektowana na nowo konstrukcja optyczna, która składa się z 15 soczewek ułożonych w 10 grupach z czego 7 to specjalne elementy optyczne. Zastosowanie 2 soczewek asferycznych, 4 soczewek o wysokim współczynniku załamania światła i 1 soczewki o wyjątkowo niskiej dyspersji ma minimalizować zniekształcenia oraz aberracje, jednocześnie zapewniając wysoką rozdzielczość, gdzie jakość obrazu na brzegach kadru ma być podobna do tej otrzymanej w centrum planu fotograficznego. We wnętrzu znajdziemy także 7-listkową przysłonę, którą domkniemy w zakresie f/2.8-f/22. Poza tym ogniskowa 14 mm na pełnej klatce zapewnia kąt widzenia 116,6° (na APS-C 92,8°) i powiększenie x0,15.
W zestawie handlowym - poza obiektywem - znajdziemy dwa dekielki oraz pokrowiec ochronny, co jest miłym dodatkiem, dzięki któremu będziemy mogli bezpiecznie przenosić szerokokątną stałkę Samyanga.