Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Producent zapowiada, że najnowszy Nikon AF-S Nikkor 24-70 mm F/2,8 ED VR to zupełnie nowa jakość obrazu. Czy tak jest naprawdę? Postanowiliśmy to sprawdzić i porównać go z poprzednikiem. Zobaczcie, która konstrukcja wyszła z tego pojedynku zwycięsko.
Wartość BxU dostarczana przez DxO Analyzer opisuje, jak ostry dla ludzkiego oka jest obraz planu fotograficznego. Bierze ona pod uwagę nie tylko ostrość obiektywu, lecz także jakość sensora i procesy obróbki obrazu w aparacie. Skala BxU jest dość prosta: 0 oznacza drastyczne przejście pomiędzy czernią i bielą, co w kryteriach obrazu jest zbyt ostre. 1 oznacza idealny obraz. Gdy rozmycie staje się bardziej widoczne, jego rozmiar określamy w pikselach. Ponieważ jednak liczba pikseli znajdująca się na określonym obszarze jest związana z rozdzielczością sensora i jego rozmiarem, skala BxU nie może być używana do porównywania aparatów z różną specyfikacją matrycy. Dlatego wartości BxU są także określane na odbitkach o rozmiarze 20 x 30. Dane są porównywane z uwzględnieniem wielkości matrycy i jej rozdzielczości:
Wartości dla matrycy:
Rozmycie obrazu - ogniskowa 24 mm
Powyższe wykresy pokazują rozmycie obrazu wygenerowane dla pełnoklatkowej matrycy. Jak możemy zauważyć na trójwymiarowej grafice, podczas fotografowania obydwoma obiektywami, z wykorzystaniem ogniskowej 24 mm i przysłony f/2.8, rozmycie obrazu może być denerwujące, a miejscami nawet nie do przyjęcia.
Dla nowego szkła wartości BxU w centrum kadru wahają się w granicach 4.06-5.78. Z kolei na brzegach wynoszą 4.55-9.05. Natomiast pierwsza odsłona Nikona ma podobny rozkład rozmycia. Dla centrum wynosi on 3.94-4.53, zaś dla brzegów kadru 5.15-9.02. Takie wyniki oznaczają już zauważalne dysproporcje rozmycia między poszczególnymi fragmentami planu fotograficznego. Świadczy o tym chociażby charakterystyka wykresów, które tworzą pofalowaną, a nie płaską powierzchnię.
Rozmycie obrazu - ogniskowa 70 mm
Powyższe wykresy pokazują rozmycie obrazu wygenerowanego dla matrycy. Jak możemy zauważyć na trójwymiarowej grafice podczas fotografowania oboma obiektywami, z wykorzystaniem ogniskowej 70 mm i przysłony f/2.8, rozmycie obrazu również może być denerwujące, a miejscami nawet nie do przyjęcia.
Z kombinacją najdłuższej ogniskowej i najszerzej otwartej przysłony lepiej poradziła sobie pierwsza odsłona Nikkora - choć nie jest to zdecydowane zwycięstwo. Wartości BxU w centrum planu fotograficznego wynoszą 4.64-6.36, zaś na brzegach 4.93-7.35. Nieznacznie większe wyniki zaobserwujemy dla nowego szkła. W centrum kadru wahają się w granicach 6.29-7.80. Z kolei brzegi charakteryzują się rozmyciem rzędu 7.44-9.17.
Wartości dla odbitki 20x30 cm:
W przypadku odbitki 20 x 30 cm obraz w centrum i na brzegach kadru będzie ostry - miejscami nawet bardzo ostry - w całym zakresie przysłon i ogniskowych, zarówno w przypadku drugiej, jak i pierwszej generacji Nikkora. Ponadto, charakterystyka wykresu BxU jest wyrównana i płaska, co oznacza brak wyraźnych rozbieżności rozmycia między poszczególnymi fragmentami planu fotograficznego, za co należy pochwalić konstruktorów. Takie wyniki bardzo dobrze świadczą o jakości optycznej obu Nikonów.
Nikon AF-S Nikkor 24-70 mm f/2.8 ED VR – rozmycie obrazu w praktyce, ogniskowa 24 mm
Nikon AF-S Nikkor 24-70 mm f/2.8 ED – rozmycie obrazu w praktyce, ogniskowa 24 mm
Nikon AF-S Nikkor 24-70 mm f/2.8 ED VR – rozmycie obrazu w praktyce, ogniskowa 70 mm
Nikon AF-S Nikkor 24-70 mm f/2.8 ED – rozmycie obrazu w praktyce, ogniskowa 70 mm
]