Nikon AF-S DX Nikkor 16-80 mm f/2,8-4E ED VR to nowa propozycja japońskiego producenta, która została zaprojektowana do aparatów z matrycą APS-C. Obiektyw posiada uniwersalny zakres ogniskowych o ekwiwalencie 24-120 mm, zmienne światło f/2.8-4 oraz system optycznej stabilizacji obrazu. Zobaczcie, jak ta konstrukcja wypadła w naszym teście.
Nikon AF-S DX Nikkor 16-80 mm f/2,8-4E ED VR, jak na sprzęt uplasowany w segmencie średnio zaawansowanych szkieł, zrobił na nas dobre pierwsze wrażenie. Wprawdzie nowy obiektyw japońskiego producenta nie posiada uszczelnianej obudowy, a tubus został wykonany głównie z tworzyw sztucznych (nie wliczając w to metalowego bagnetu), to plastiki są wysokiej próby, dlatego też trudno mieć zastrzeżenia do jakości wykonania. Całość sprawia wrażenie solidnej, wytrzymałej i odpornej konstrukcji. Poza tym wszystkie elementy są odpowiednio dopasowane i dobrze przylegają do siebie, tworząc tym samy zwartą konstrukcję, z której będziemy w stanie korzystać w nieco bardziej wymagających warunkach.
Nowy Nikon wyglądem w żaden sposób nie odbiega od swojego starszego rodzeństwa. Na obudowie znajdziemy charakterystyczną czcionkę w złotym kolorze, która jednoznacznie przywodzi na myśl optyczne konstrukcje japońskiego producenta. Dzięki spójnym detalom obiektyw będzie się dobrze komponował ze wszystkimi lustrzankami Nikona. Pochwalić należy także czarną, matową obudowę, na którą naniesiono delikatną fakturę. Taki zabieg sprawił, że konstrukcja nie jest podatna na zabrudzenia, dzięki czemu nawet podczas intensywnej pracy tubus pozostanie czysty.
Pochwalić należy także rozmiar obiektywu. Nowe szkło - jak na konstrukcję zmiennoogniskową - jest bardzo kompaktowe. Złożony mierzy 80 x 80,5 mm i waży zaledwie 480 g. W połączeniu z aparatem Nikon D7200 tworzy zgrabny i dobrze wyważony duet.
Na korpusie zostały umieszczone trzy przełączniki. Dwa z nich - VR ON/OFF i NORMAL/ACTIVE - odpowiadają za stabilizację obrazu. Z kolei MA/M uruchamia tryb manualnego ostrzenia. Przełączniki stawiają duży opór, dlatego też nie ma mowy o przypadkowym przestawieniu, któregoś z nich. Na tubusie znajdują się również dwa wyraźnie zaakcentowane pierścienie ostrości i zmiany ogniskowej. Zostały one wykonane z tworzywa sztucznego, na które naniesiono wyczuwalne rowkowania. Ponadto, pierścienie obracają się z dosyć dużym oporem, co pozytywnie wpływa na użytkowanie. Na korpusie znajdziemy również okienko wskazujące odległość ustawionej ostrości.
Obiektyw został wyposażony w rozwiązania znane z profesjonalnych pełnoklatkowych szkieł. Wewnątrz znajdziemy elektromagnetyczną przysłonę, która zdaniem producenta ma optymalizować precyzyjne ustawianie ekspozycji, zwłaszcza przy szybkich zdjęciach seryjnych. Ponadto, nowy Nikon posiada ochronną warstwę fluorynową, która efektywnie chroni soczewkę przed przypadkowymi zabrudzeniami. W praktyce, to rozwiązanie sprawdziło się znakomicie i na przedniej soczewce nie pozostawały krople wody czy warstwy kurzu. Dodatkowo, jak podkreśla japoński koncern, jest to pierwszy obiektyw formatu DX, w którym zastosowano zaawansowane powłoki nanokrystaliczne.
Nowy zoom Nikona posiada zmienne światło f/2.8 (16 mm) - f/4 (80 mm), a układ optyczny składa się z siedemnastu elementów rozmieszczonych w trzynastu grupach. Poza zastosowaniem powłok nanokrystalicznych i ochronnych powłok fluorynowych, w obiektywie użyto trzy soczewki asferyczne i cztery wykonane ze szkła o niskiej dyspersji (ED). Ponadto, konstrukcję wyposażono w elektromagnetyczną przysłonę złożoną z siedmiu listków. Można ją domknąć do f/22 (16 mm) lub f/32 (80 mm).
W zestawie otrzymujemy dużą osłonkę przeciwsłoneczną, tylny oraz przedni dekielek. Ten ostatni został wyposażony w wygodny, głęboki i wyprofilowany podwójny uchwyt. Dodatkowe elementy są dobrze wykonane i korzystanie z nich nie stanowi żadnego problemu.
Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.