Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Imponujące zbliżenie, świetna ergonomia i zaawansowane funkcje. A wszystko to w bardzo przystępnej cenie! Zobaczmy jak najnowszy megazoom Panasonic Lumix FZ82 sprawdza się w boju.
Panasonic Lumix DMC-FZ82 to przede wszystkim wyjątkowo szeroki zakres ogniskowych - o to przecież chodzi wszystkim, decydującym się na tego typu aparat. Pod tym względem nowy Lumix nie zawodzi - 60-krotne zoom (ekwiwalent 20 - 1200 mm) pozwoli uchwycić nie tylko szerokie krajobrazy i dynamiczną akcję, ale też na przykład wykonać portret osobie znajdującej się 30 metrów od nas. Warto dodać, że wykonanie pełnego zbliżenia jest szybkie - przejście od szerokiego kąta do 60-krotnego powiększenia trwa raptem 2 sekundy. Tak szeroki zakres ogniskowych oznacza wyjątkową uniwersalność, która pozwoli na spróbowanie swoich sił w niemal każdej dziedzinie fotografii. Liczby nie oddają jednak dobrze tego, z jak szerokim zakresem mamy do czynienia. Zobaczcie, na co pozwala zoom w praktyce.
Nieco rozmyte szczegóły przy korzystaniu z maksymalnego zbliżenia, spowodowane są zjawiskiem dyfrakcji. W świecie superzoomów nie jest to jednak przypadek odosobniony. Ważne, że jak na taki zasięg, zoom jest bardzo jasny (f/2.8 - 5.9), co nawet mimo względnie niedużej matrycy (1/2,3 cala) pozwoli na rozmycie tła w przypadku zbliżeń.
Fotografowanie z użyciem tak dużego zbliżenia nie byłoby możliwe, gdyby nie bardzo dobry system optycznej stabilizacji, który sprawia, że przy ogniskowych rzędu 1000 mm bez większego problemy "utrzymamy" zdjęcia robione z czasem 1/50 s. To naprawdę bardzo dobry wynik.
Ogniskowa: 947 mm, czas migawki: 1/50 s, stabilizacja włączona
Ogniskowa: 947 mm, czas migawki: 1/50 s, stabilizacja wyłączona
Stabilizacja pozwala nam także na swobodne fotografowanie scen nocnych bez statywu, przy jednoczesnym pozostaniu w dolnych granicach zakresu czułości, a tym samym zachowaniu jakości zdjęć. Przy korzystaniu z szerokiego kąta problemem nie będzie utrzymanie czasów migawki rzędu 1/4-1/2 sekundy.
1/3 s, f/2.8, ISO 200
1/4 s, f/2.8, ISO 400
Czym jednak byłby uniwersalny zakres ogniskowych bez skuteczności. Za celne ostrzenie odpowiada tu chwalony przez nas przy okazji większości testów aparatów Panasonic, sterowany dotykowo system autofokusa Depth From Defocus, który choć bazuje tylko na detekcji kontrastu, to pod względem celności przebija wiele topowych aparatów, a w dodatku pozwala na wygodne śledzenie obiektów w trybie filmowym i bardzo dobrze radzi sobie w słabych warunkach oświetleniowych. W przypadku szerokiego kąta ostrość ustawiana jest właściwie momentalnie. "Poszukiwanie" ostrości zdarza się aparatowi jedynie w przypadku korzystania z bardzo długich ogniskowych, dzieje się to jednak sporadycznie. Nieco więcej czasu zajmuje oczywiście systemowi AF praca nocą. Nie zdarzyło się jednak, by nie mógł on sobie poradzić z ustawieniem ostrości - w takich warunkach przeostrzanie trwa zwykle w granicach 0,5-1 s.
18-megapiskelowa matryca (format 1/2,3 cala) aparatu Panasonic Lumix FZ82 pozwoli na fotografowanie w zakresie czułości ISO 80 - 6400 i choć w górnych granicach tego zakresu obraz będzie już mało szczegółowy, to należy pamięta, że są to rezultaty charakterystyczne dla sensora tego formatu. Przy niskim ISO zdjęcia będą szczegółowe i bogate w kolory, bez problemu nadając się do publikacji czy druku.
Cieszy nas także, że nawet mimo stosunkowo niewielkiego zakresu dynamicznego matryc 1/2,3 cala, o podobnych rezultatach możemy mówić w przypadku zdjęć wykonywanych nocą - tutaj dobra jakość zdjęć będzie utrzymywać się do okolic czułości ISO 400. Co ważne, aż do ISO 1600 nie obserwujemy też mocno widocznej utraty kolorystyki zdjęć.
Najdłuższy czas ekspozycji oferowany przez aparat to 4 sekundy. Nie pozwoli nam to fotografować gwiazd, ale w zupełności wystarczy do wykonywania zdjęć nocnych miejskich scen ze statywu czy uchwycenia smug pozostawionych przez światła samochodów.
Aparat dobrze radzi sobie także z odwzorowaniem tonów skóry. Cera na zdjęciach wygląda zdrowo, naturalnie i jest odpowiednio nasycona. Jak zwykle w konstrukcjach tego typu w oczy rzuca się tendencja do przesadnego podkreślania różowych tonów, ważne jednak, że nie dominują one nad kolorystyką zdjęcia. Jak widzimy, przy pomocy superzoomu Panasonic będziemy w stanie wykonać portrety z przyjemnie rozmytym tłem.
Konstrukcje Panasonic oferują szereg opartych o autorskie technologie funkcji, rozszerzających zastosowanie aparatu. Przede wszystkim jest to tryb 4K Photo, który korzystając z funkcji filmowych pozwoli nam fotografować z prędkością 30 kl./s (nawet przez 29 minut), a potem wyciągnąć z materiału perfekcyjną klatkę o rozmiarze 8 Mp, co w zupełności wystarczy do publikacji internetowych. Doskonała rzecz w przypadku fotografowania dłużej rozgrywającej się akcji, gdzie ograniczenia bufora przy standardowym trybie seryjnym (prędkość 10 kl./s) mogłyby nam pokrzyżować plany. Tryb ten sprawdzi się też na przykład podczas fotografowania zwierząt, których ruchy i zachowania są trudne do przewidzenia. Tu mamy pewność, że idealny moment nie umknie naszym oczom.
Kolejną z funkcji jest tryb Post-Focus, w którym aparat rejestruje obraz z przesunięciem pola ostrości, a następnie pozwala nam na regulację jego pozycji i stworzenie ujęcia, które najlepiej odpowiada naszym upodobaniom. Co ważne, nie musimy wybierać od razu, dzięki czemu możemy dopiero później zastanowić się czy lepiej prezentuje się pierwszy czy może drugi plan.
Tryb Post-Focus oferuje także opcję Focus Stacking, która ucieszy osoby niemogące zdecydować się, które obiekty na zdjęciu powinny być ostre. W ramach tej funkcji aparat automatycznie połączy serię obrazów w jeden kadr o poszerzonej głębi ostrości. Dzięki temu, na zdjęciach ostre będą zarówno obiektyw znajdujące się blisko obiektywu, jak i te w oddali. W tym wypadku konieczne będzie jednak korzystanie ze statywu, gdyż poruszenia wywołane ruchem ręki w czasie gdy rejestrowany jest obraz zaowocują pojawieniem się odwracających uwagę "artefaktów"
Nie można także zapomnieć o trybie filmowym, pozwalającym na nagrywanie materiałów w jakości 4K z prędkością 30 kl./s. Tryb ten pozwala na w pełni manualną kontrolę nad parametrami ekspozycji (także już po wyzwoleniu rejestracji), dotykowe płynne sterowanie ostrością, śledzenie obiektów, a także skorzystanie z rzadko kiedy oferowanych nawet przez bardziej zaawansowane aparaty funkcji zebry czy peakingu ostrości. Innymi słowy dużo więcej niż oczekiwalibyśmy po aparacie amatorskim.
W przypadku nagrań 4K musimy liczyć się ze współczynnikiem cropa (1,4 x) i efektem rolling shutter, który będzie uwidaczniał się w przypadku krótkich czasów migawki (na przykład podczas filmowania w ostrym słońcu) i dynamicznych ruchach aparatu. Sama jakość nagrań robi jednak dobre wrażenie, a wspomniane problemy znikną jeżeli zdecydujemy się obniżyć jakość nagrywania do rozdzielczości Full HD 1080p, która nadal pozostaje standardem w świecie internetowych produkcji.