Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
CES 2017: Panasonic to chyba jedyny z producentów, który nie boi się udostępniać rozbudowanych rozwiązań w produktach z niższej półki cenowej. Nowy Lumix DMC-FZ82 oferuje możliwości, których nie powstydziłyby się bardziej zaawansowane aparaty, między innymi tryb filmowy 4K.
Nowy Panasonic Lumix DMC-FZ82 to aktualizacja zaprezentowanego ponad 3 lata temu budżetowego superzooma FZ72, a tym samym gratka dla osób, które za niewielkie pieniądze chciałyby otrzymać uniwersalny aparat, który pozwoli wykonywać zarówno zdjęcia makro, jak i zbliżenia na obiekty znajdujące się w dużej odległości.
Otrzymujemy co prawda ten sam obiektyw zoom o ekwiwalencie 20-1200 mm, światłem f/2.8-5.9 i możliwością ostrzenia już z odległości 1 cm, ale producent wyposażył aparat w nową 18-megapikselową matrycę BSI-CMOS o wielkości 1/2.3 cala, która pozwoli nam na pracę w zakresie czułości ISO 80-6400 i wykonywanie zdjęć w formacie RAW. Na pokładzie znalazła się także optyczna stabilizacja obrazu.
Aparat wyposażono także w 3-calowy ekran dotykowy o rozdzielczości 1,04 Mp oraz wizjer elektroniczny o powiększeniu 0,46x, a tryb seryjny pozwoli na fotografowanie z maksymalną prędkoscią 10 kl./s (6 kl./s przy pełnym wsparciu systemu AF). Bardziej zaawansowani użytkownicy docenią z kolei możliwość pełnej manualnej kontroli nad parametrami ekspozycji i osobny przycisk AF/AE Lock.
Najmilszą chyba jednak niespodzianką jest pojawienie się możliwości rejestracji filmów w jakości 4K z prędkością 30 kl./s w formacie MP4, czego nie oferują analogiczne konstrukcje chyba żadnego z innych producentów. W niższej rozdzielczości Full HD 1080p maksymalny dostępny klatkaż wzrośnie do 60 kl./s, a dodatkowo materiał będziemy mogli zapisać w lepszej jakości standardzie AVCHD.
Oprócz tego otrzymujemy wszystkie funkcje oparte o tryb filmowy 4K, które znamy z bardziej zaawansowanych aparatów producenta, czyli 4K Photo (możliwość wykonywania 8-megapikselowych zdjęć z prędkością 30 kl./s), Post Focus (dostosowywanie ostrości po wykonaniu zdjęcia) i Focus Stacking (złożenie serii zdjęć w jeden kadr o rozszerzonym polu ostrości).
Co najważniejsze, wszystko to oferowane jest w przystępnej cenie 399 dolarów. Na rynku aparat pojawić ma się już w marcu. Niestety nie znamy ceny w jakiej zadebiutuje w polskich sklepach.
Więcej informacji o aparatach producenta znajdziecie pod adresem panasonic.com.