Sigma dp2 Quattro - test

Aparat Sigma dp2 Quattro pojawił się w lutym na targach CP+ w Jokohamie i od samego początku wzbudzał ogromne zainteresowanie - do egzemplarza przedprodukcyjnego stała długa kolejka chętnych do wzięcia go w ręce. Finalny egzemplarz dp2 Quattro trafił do naszej redakcji kilkanaście dni temu, dzięki czemu dziś możemy opublikować nasz redakcyjny test. Zapraszamy do lektury.

Autor: Michal Grzegorczyk

11 Lipiec 2014
Artykuł na: 29-37 minut

6. Jakość zdjęć

Szum

Jak na aparat z matrycą o rozmiarze APS-C, Sigma dp2 Quattro nie może się pochwalić niskim poziomem szumu. Dobrze jest na najniższych czułościach ISO 100 i ISO 200. Do wartości ISO 800 jakość obrazu utrzymuje się na zadowalającym poziomie. Wartość ISO 1600 wiąże się ze znaczną degradacją jakości obrazu. Zdjęcia są mocno odszumione (a więc tracą szczegóły), ale i tak widoczne są kolorowe przebarwienia. Dwóch najwyższych czułości najlepiej niż używać.

Zobacz wszystkie zdjęcia (8)

Reprodukcja szczegółów

Potwierdzają się nasze spostrzeżenia - na najniższych czułościach jest znakomicie, ale wraz ze wzrostem wartości ISO następuje szybki spadek jakości obrazu. Wartością graniczną jest ISO 800. Szczegółowość obrazu na ISO 1600 (nie wspominając o wyższych czułościach) spada na łeb, na szyję. Oczywiście ten sam efekt co w studio, uzyskujemy w plenerze. Użytkownicy Sigmy będą bardzo zadowoleni, jeśli będą używali najniższej czułości, a w przypadku braku światła - statywu.

Zobacz wszystkie zdjęcia (8)

Reprodukcja kolorów

Testowana przez nas Sigma nie ma problemów z działaniem automatycznego balansu bieli. Bez względu na rodzaj źródła światła kolory są zreprodukowane prawidłowo, a na zdjęciach nie pojawia się żadna dominanta.

Zobacz wszystkie zdjęcia (4)

Podsumowanie

Sigma dp2 Quattro robi zdjęcia świetnej jakości pod warunkiem, że w kadrze jest wystarczająca ilość światła i używamy najniższej czułości. Na ISO 100 obraz jest ostry, szczegółowy i pozbawiony jakiegokolwiek szumu. Taka sytuacja nie utrzymuje się jednak długo. Na ISO 200 i ISO 400 jest jeszcze nieźle, a ISO 800 to wartość graniczna, powyżej której degradacja obrazu przekracza granice przyzwoitości. Czułości ISO 3200 i ISO 6400 są praktycznie nieużywalne. Trudno to uznać za dobry wynik w aparacie dla zaawansowanych użytkowników z matrycą APS-C.

+ znakomita jakość obrazu na niskich czułościach

+ bardzo dobra reprodukcja kolorów

- szum na czułościach wyższych niż ISO 800

- słaba reprodukcja szczegółów na czułościach wyższych niż ISO 800

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
33
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (8)