Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Kilkadziesiąt minut temu do naszej redakcji trafił finalny egzemplarz aparatu Sigma dp2 Quattro. W Warszawie za oknem ulewa, dlatego pierwsze zdjęcia plenerowe odkładamy na później. Na razie publikujemy zestaw zdjęć naszej scenki testowej na wszystkich czułościach.
Aparat Sigma dp2 Quattro to nowość zaprezentowana po raz pierwszy w lutym na targach CP+ w Japonii. W trakcie naszej wizyty w Jokohamie mieliśmy okazję wziąć do ręki egzemplarz przedprodukcyjny. Spisaliśmy wtedy nasze pierwsze wrażenia. Dziś do naszej redakcji dotarł finalny egzemplarz modelu dp2 Quattro. Zaczynamy nasz pełny test, a na razie publikujemy wycinki 1:1 naszej scenki testowej, a także zdjęcia w pełnej rozdzielczości do pobrania (w tym trzy pliki RAW). Przed rozpoczęciem fotografowania zresetowaliśmy aparat do ustawień domyślnych.
Przypominamy - w kompaktach z serii Sigma dp Quattro japoński producent zastosował nową matrycę Foveon. Tak jak wcześniej składa się ona z trzech warstw. W poprzednich wersjach matrycy tego typu mieliśmy do czynienia z trzema warstwami o takiej samej rozdzielczości odpowiedzialnymi za rejestrację trzech kolorów RGB. W nowej matrycy Foveon X3 "Quattro" górna warstwa ma rozdzielczość 19,6 megapikseli (i taki rozmiar mają ostatecznie zdjęcia bez interpolacji), natomiast dwie niższe warstwy mają rozdzielczość 4,9 megapikseli każda. Według Sigmy stosunek liczby pikseli wynoszący 4:1:1 z jednej strony utrzyma zalety dotychczasowych Foveonów, a z drugiej pozwoli przyspieszyć obróbkę zdjęć i zredukować poziom zaszumienia obrazu (ostatnia generacja Foveonów miała po trzy matryce o rozdzielczości 15 mp każda).
Zdjęcia do pobrania