Fujifilm FinePix X20 - test

7. Jakość zdjęć

Szum

Fujifilm X20 radzi sobie z szumem bardzo dobrze. Do ISO 400 właściwie go nie zauważamy. Pierwsze oznaki szumi widzimy na ISO 800 w postaci delikatnych przebarwień i rozmycia, jednak nadal jest to czułość w pełni użyteczna. Kolejna działka ISO 1600 możemy traktować jako graniczną jeżeli zamierzamy wykonać większą odbitkę. Wyższe czułości nadają się do publikacji internetowych i odbitek 10-15 cm.

ISO 100

ISO 200

ISO 400

ISO 800

ISO 1600

ISO 3200

ISO 6400

ISO 12800

Reprodukcja szczegółów

Pod względem reprodukcji szczegółów X20 notuje bardzo zbliżone rezultaty do swojego poprzednika. W końcu nadal mamy do czynienia z 12-megapikselową matrycą. Pod tym względem lepsze rezultaty notuje Sony RX100, zbliżone Olympus XZ-2 i Leica D-Lux 6 / Panasonic LX7. Dobry poziom reprodukcji szczegółów utrzymuje się do ISO 800, wyższe czułości są pozbawione najmniejszych detali. Jednym słowem pod tym względem X20 plasuje się w środku stawki kompaktów premium.

ISO 100

ISO 200

ISO 400

ISO 800

ISO 1600

ISO 3200

ISO 6400

ISO 12800

Reprodukcja kolorów

Pod względem reprodukcji kolorów nie mamy większych zastrzeżeń. Jak widać na zdjęciach tablicy poniżej w świetle dziennym kolory prezentują się naturalnie i są dobrze zbalansowane. W świetle żarowym X20 daje delikatną żółtą dominantę, która prezentuje się dość naturalnie.

Podsumowanie

Mimo zastosowania nowej matrycy X20 pod względem jakości zdjęć prezentuje osiągi bardzo zbliżone do swojego poprzednika - X10. Szum jest na przyzwoitym poziomie do ISO 1600, a szczegółowość do ISO 800. FinePix X20 charakteryzuje się także przyjemną dla oka reprodukcją kolorów.

+ szum do ISO 1600

+ reprodukcja szczegółów do ISO 800

+ reprodukcja kolorów