Fujifilm XF1 - test

4. Budowa i obsługa

Optyka
W modelu XF1 zastosowano składany obiektyw Fujinon z 4-krotnym manualnym zoomem optycznym, który daje uniwersalny ekwiwalent 25-100 mm dla małego obrazka. Obiektyw składa się z 7 elementów w 6 grupach, w tym cztery soczewki asferyczne. Cechą wyróżniającą obiektyw XF1 jest jasność na szerokim kącie f/1.8, która na najdłuższej ogniskowej osiąga f/4.9.


Odblaski
Fujifilm XF1 radzi sobie z odblaskami dość dobrze. Na większości zdjęć bliki spowodowane światłem wpadającym w obiektyw są nieduże, albo ich w ogóle nie ma. Są jednak pozycje, w których bliki są szczególnie dotkliwe, ponieważ tworzą brzydkie pionowe smugi i kolorowe przebarwienia wokół źródła światła.




Makro
Fujifilm XF1 daje nam do dyspozycji tryb makro, który umożliwia wyostrzenie na szerokim kącie z odległości 3 cm, na najdłuższej ogniskowej z 50 cm. Pozwala to na uzyskanie dużej skali odwzorowania wiec nie będzie problemów z ładnymi ujęciami kwiatów i innych niedużych przedmiotów.


Aberracja
Fujifilm XF1 radzi sobie z aberracją przyzwoicie, jednak nie rewelacyjnie. Na przysłonie f/1.8 aberracja maksymalnie osiąga 2,15 piksela, więc będzie widoczna na zdjęciu oglądanym 1:1. Na odbitce 20x30 cm aberracja powinna być prawie niewidoczna. Na przysłonie f/5.6 aberracja jest mniejsza jednak widoczna dla wprawnego oka.




Winietowanie
Według standardów DXO Fujifilm XF1 radzi sobie z winietowaniem dobrze na f/1.8 i bardzo dobrze po przymknięciu przynajmniej do f/2.2.


Dystorsja
Jak widać na poniższym wykresie Fujifilm XF1 na szerokim kącie ma widoczną dystorsję beczkowatą. Będzie ona jednak wyraźnie widoczna w rogach i przy fotografowaniu z bliska. Poza tymi sytuacjami nie powinna mieć dużego wpływu na nasze zdjęcia.


Stabilizacja
Fujifilm XF1 oferuje stabilizację optyczną. Do dyspozycji mamy kilka trybów działania. Test stabilizacji wykonaliśmy na najdłuższej ogniskowej - ekwiwalent 100 mm dla małego obrazka. Najpierw wyłączyliśmy stabilizację i określiliśmy na jakim czasie jesteśmy w stanie uzyskać ostre zdjęcia z ręki. Następnie włączyliśmy stabilizację i wydłużaliśmy ekspozycję, żeby ustalić wydajność stabilizacji. Stabilizacja w modelu XF1 jest efektywna nawet do 2 EV co jest bardzo dobrym rezultatem.

Matryca
Fujifilm XF1 został wyposażony w, 12-megapikselowy sensor EXR CMOS o rozmiarze 2/3 cala, który znamy z modelu X10.

Jest to jeden z największych sensorów zastosowanych w aparatach kompaktowych. Zaletą CMOS-a są szybkie zdjęcia seryjne - 7 kl/s. Natomiast technologia EXR daje nam do dyspozycji tryby ekspozycji EXR: HR - priorytet rozdzielczości, SN - wysokie ISO z minimalnym szumem oraz DR - priorytet dynamiki. Matryca pozwala także na nagrywanie filmów full HD oraz filmów w zwolnionym tempie.

Monitor
Fujifilm XF1 został wyposażony w 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 460 tys. punktów. Został on wykonany z hartowanego szkła. Obraz wyświetlany na ekranie robi dobre wrażanie i pozwala na swobodne kadrowanie. Kolorystyka jest dobrze oddana, XF1 nie ma także problemów z odświeżaniem obrazu. Trochę lepiej mógłby sobie radzić pod światło ponieważ wokół silnych źródeł powstaje efekt halo. Jest to jednak bardziej wina obiektywu niż ekranu LCD.


Lampa błyskowa
Fujifilm XF1 oferuje wbudowaną lampę błyskową, która w połączeniu z jasnym obiektywem daje dobre rezultaty. Najwięcej opcji pracy lampy mamy w trybie P - poza trybem Auto, do dyspozycji: mamy Wymuszony Błysk i Błysk z długimi czasami ekspozycji. W menu aparatu możemy także uruchomić korektę lampy i redukcję efektu czerwonych oczu.




Zasilnie i pamięć
Gniazdo baterii i karty pamięci znajduje się na dolnej ściance, pod odchylaną na sprężynce klapką. Dostęp do nich jest wygodny, co więcej gwint statywu został umieszczony niesymetrycznie, dzięki czemu możemy otwierać klapkę, gdy aparat znajduje się na statywie.

Fujifilm XF1 został wyposażony w akumulator litowo-jonowy NP-50A o pojemności 1000 mAh. Na jednym ładowaniu baterii, które trwa ponad 2 h, udało nam się wykonać 280 zdjęć, co jest bardzo przyzwoitym rezultatem.

Złącza
Gniazdo złącz znajduje się na prawej ściance XF1 i jest ukryte pod klapką z tworzywa sztucznego, które ściśle przylega do obudowy. Do dyspozycji mamy dwa złącza - USB 2.0, które obsługuje też wyście wideo oraz HDMI umożliwiające podłączenie XF1 do telewizora, projektora i innych urządzeń wyświetlających obraz w wysokiej rozdzielczości.


Podsumowanie
Fujifilm XF1 to ciekawa propozycja wśród kompaktów premium. W tej części testu aparat zbiera kilka ważnych plusów. Pierwszy należy się za składany, szerokokątny obiektyw Fujinon, który daje uniwersalny zakres ogniskowej 24-100 mm i jasność f/1.8 na szerokim kącie. Dzięki temu możemy korzystać z krótkich czasów migawki i niskich czułości nawet w słabym oświetleniu. Obiektyw możemy też pochwalić za tryb makro i stabilizację. Warto także wspomnieć o manualnym zoomie, który jest rzadkością w tej klasie aparatów. Trochę lepiej mógłby radzić sobie z aberracją i odblaskami. Na plus trzeba zaliczyć ekran LCD, wbudowaną lampę błyskową, która daje przewidywalne rezultaty i wydajną baterię.

+ obiektyw Fujinon 25-100 mm f/1.8-4.9
+ tryb makro
+ manualny zoom
+ 3-calowy ekran LCD
+ wbudowana lampa błyskowa
+ stabilizacja obrazu o skuteczności 2 EV
+ wydajna bateria
+ złącze HDMI

- brak gorącej stopki
- odblaski