Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
3. Budowa i ergonomia
Pierwsze wrażenie
Sigma DP2M jak przystało na zaawansowany kompakt robi bardzo dobre pierwsze wrażenie. Solidna metalowa obudowa, została uproszczona do granic możliwości. Najłatwiej opisać aparat, jako prostopadłościan z wystającym obiektywem. Nowoczesny, nietuzinkowy wygląd może się podobać.
Pomimo swoich dużych rozmiarów aparat jest bardzo lekki. Na pewno wpływ na to ma stosunkowo nieduża bateria, która kryje się pod przylegającą klapką. Szkoda, że producent nie zdecydował się na umieszczenie wyprofilowanego gripu. Bardzo zyskałby na tym komfort używania Sigmy DP2M, ponieważ wypustki umieszczone na przedniej ściance nie dają odpowiednio pewnego chwytu.
Funkcje przycisków
W kwestii przycisków, producent również zachował minimalizm. Na górnej ściance umieszczono trzy elementy sterujące. Na prawo od gorącej stopki umieszczono włącznik, następnie widzimy klawisz Mode, który umożliwia nam poruszanie się pomiędzy trybami ekspozycji. Skrajnie z prawej strony umieszczono spust migawki, który został otoczony tarczą sterującą. W trybie fotografowania zmienia ona podstawowe parametry ekspozycji, w trybie odtwarzania możemy nią powiększać i pomniejszać zdjęcia.
Na tylnej ściance dominuje ekran. Na prawo od niego umieszczono wszystkie przyciski, dzięki temu mamy do nich bezproblemowy dostęp przy pomocy kciuka.
Od góry jest to kolejno klawisz blokady ekspozycji i kosza, dostęp do szybkiego menu oznaczony skrótem QS oraz klawisz Menu, który kieruje nas do wszystkich ustawień aparatu.
Poniżej umieszczono nawigator, środkowy przycisk służy do zatwierdzania wszelkich zmian. Pozostałe umożliwiają nam poruszanie się po funkcjach w aparacie, a górny i dolny mają dodatkowe funkcje, które zostały opisane.
Na samym dole Sigmy DP2M znajduje się przycisk kierujący użytkownika do trybu odtwarzania oraz klawisz umożliwiający nam zmianę wyświetlanej informacji na ekranie.
Matryca
Sigma DP2M została wyposażona dokładnie w tę samą matrycę co flagowa lustrzanka producenta SD1. Sensor APS-C w technologii Foveon został wykonany z trzech warstw pikseli, po jednej dla każdej składowej RGB. Każda z warstw składa się 15-megapikseli, to dlatego producent podaje jako rozdzielczość 45-megapikseli. O, tym jak tego typu matryca sprawdza się w praktyce przekonamy się w dalszej części testu.
Monitor
Ekran LCD, który został umieszczony w Sigmie DP2M, to dobra konstrukcja. Obraz, który generuje jest dobrej jakości. Możemy ocenić naświetlenie zdjęcia, kolory są poprawnie odwzorowywane. Szczegółowość ekranu pozwala nam na skuteczne ostrzenie manualne. Gorzej wygląda sytuacja z pracą pod ostre światło.
Lampa błyskowa
Pomimo wysokiej ceny i potężnych rozmiarów aparatu, producent nie zdecydował się na umieszczenie lampy błyskowej. Na pocieszenie Sigma DP2M oferuje gorącą stopkę, do której możemy podpiąć zewnętrzną lampę błyskową czy wizjer optyczny dedykowany do tego aparatu.
Zasilanie i pamięć
Złącze kart pamięci i gniazdo baterii zostało umieszczone w tradycyjnym miejscu, czyli pod klapką na dolnej ściance. Mamy do nich dość komfortowy dostęp, ponieważ klapka została wyposażona w sprężynkę, dzięki czemu odskakuje po zwolnieniu blokady.
O ile do gniazda kart pamięci trudno się przyczepić, to już bateria jest najgorszą z jaką mieliśmy do czynienia. Ładowanie akumulatora trwa około 2 godzin, po jednym takim cyklu możemy wykonać... ok. 60 zdjęć. Sytuacje ratuje to, że aparat jest dostarczany od razu z dwoma akumulatorami, ale nietrudno sobie wyobrazić sytuację, w której nawet te 120 zdjęć nie wystarczy.
Podsumowanie
Sigma DP2M to stosunkowo duży aparat, solidnie wykonany i oferujący dobrą ergonomią. Minimalistyczne wzornictwo na pewno znajdzie swoich fanów. Monitor oraz obecność gorącej stopki, to kolejne plusy, które należą się kompaktowej Sigmie. Szkoda, że producentowi nie udało się umieścić wbudowanej lampy błyskowej, przy takich rozmiarach aparatu nie powinno być to wielkim wyzwaniem. Poważny minus należy się DP2M za wydajność baterii, a właściwie jej brak. Poniżej 100 zdjęć na jednym ładowaniu to zdecydowanie za mało jak na konstrukcję plasującą się w tej klasie.
+ ciekawe wzornictwo
+ jakość wykonania
+ menu podręczne
+ dobrej klasy ekran LCD
- słaba praca ekranu pod ostre światło
- wydajność baterii
- brak wbudowanej lampy błyskowej