Wydarzenia
Ruszyły promocje Black Friday Sony w sklepie Fotoforma.pl
8. Podsumowanie
Projektując model E-PL2, konstruktorzy Olympusa wyciągnęli wnioski, które nasunęły się w ciągu roku po premierze E-PL1. Nowy model jest znacznie lepiej wykonany - posiada metalową przednią ściankę obudowy oraz świetne spasowanie poszczególnych elementów. Ważnym aspektem był wygląd, aparat upodobnił się do flagowego PEN-a E-P2, mocno nawiązując do tradycji analogowych Olympusów. Jednocześnie poprawiono ergonomię - monitor urósł do 3-cali, a na tylnej ściance pojawiło się pokrętło sterujące. Tradycyjnie dla Olympusów, aparat możemy w dużym stopniu spersonalizować - począwszy od funkcji programowalnych przycisków, po takie szczegóły, jak kierunek obrotu pokrętła.
Nie mniej ważną sprawą niż wygoda obsługi, jest jakość generowanych zdjęć. Dotychczas to E-PL1 wyznaczał standardy w systemie mikro 4/3 i mogłoby się wydawać, że następca nie wniesie nic nowego w tym temacie. Otóż nie - E-PL2 może poszczycić się jeszcze lepszą reprodukcją szczegółów oraz niższym - mniej więcej o 1 EV - poziomem szumu na wysokich ISO.
Nowy PEN jest także bogato wyposażonym korpusem - posiada przemyślane filtry artystyczne, dzięki którym po części możemy zrezygnować z obróbki zdjęć na komputerze. Do tego rejestruje filmy HD 720p, także umożliwiając zastosowanie wspomnianych efektów. Wraz z E-PL2 na rynek trafiły nowe akcesoria, takie jak moduł PENPAL, do bezprzewodowego przesyłania zdjęć, czy minizestaw do fotografii makro.
W małym PEN-ie, poza ogromną liczbą zalet, możemy doszukać się pewnych niedoskonałości. Przede wszystkim chodzi tu o jakość obrazu wyświetlanego przez monitor, która pod względem kolorystyki i kontrastu jest jakby z innej epoki. Musimy także zdawać sobie sprawę, iż E-PL2 nie będzie nadawał się do szybkiej, reporterskiej fotografii. Słabym ogniwem nie będzie tu układ AF, którego praca jest w pełni zadowalająca, ale wolny tryb seryjny 3 kl/s.
W chwili publikacji testu i jednocześnie w kilka godzin po premierze aparatu, nie jesteśmy w stanie dokładnie przedstawić stosunku ceny, do możliwości Olympusa. Powodem jest brak podania sugerowanej ceny przez producenta. Prawdopodobnie jednak, tak jak w przypadku poprzednika, aparat będzie konkurencyjny cenowo, na tle innych korpusów mikro 4/3.
+ świetna jakość obrazu, przede wszystkim reprodukcja szczegółów
+ wysoka jakość wykonania
+ ładny design retro
+ niewielkie wymiary
+ wbudowana lampa błyskowa
+ stabilizacja matrycy
+ port akcesoriów
+ tryb iAUTO wraz z Live Guide
+ ciekawe filtry artystyczne
+ duże możliwości personalizacji
+ nagrywanie filmów HD 720p z AF
- przeciętna jakość monitora
- wolny tryb seryjny