Wydarzenia
Ruszyły promocje Black Friday Sony w sklepie Fotoforma.pl
8. Podsumowanie
DP2s, podobnie jak pozostałe kompakty Sigmy, jest specyficznym aparatem. Wyróżnia się doskonałą jakością wykonania, niewielkimi wymiarami oraz charakterystyczną matrycą (Foveon X3). Sensor ten ze względu na budowę może być wzorem w dziedzinie reprodukcji kolorów oraz zakresu tonalnego. Nie jest to jednak najnowsza konstrukcja i aż prosi się o modyfikacje. Przede wszystkim o zwiększenie rozdzielczości oraz poprawę pracy na czułościach powyżej ISO 400. Nie jesteśmy zwolennikami przesadnie upakowanych matryc, ale fakty są takie, że konkurencja (kompakty z wymienna optyką) rzeczywiście pozwala na wykonanie większych wydruków bądź swobodniejsze kadrowania w czasie obróbki.
Drugim równie istotnym elementem co sensor jest optyka. Sigma stanęła na wysokości zadania tworząc obiektyw o bardzo ciekawym kącie widzenia (ekw. 41 mm) oraz stosunkowo dużej jasności f/2,8. Ponadto korzystając z Sigmy nie będziemy odruchowo przymykać przesłony by uzyskać ostry obraz, obce będą także takie zjawiska jak aberracja chromatyczna. Niedosyt może budzić brak możliwości wymiany optyki, tak jak ma to miejsce w konkurencyjnych systemach (mikro 4/3, Samsung NX czy Sony NEX).
Dosyć sporną kwestią jest ergonomia aparatu. Plusem jest duża ilość i rozmieszczenie elementów sterujących, chociaż nieco brakuje uniwersalnego pokrętła sterującego. Za niedopracowanie uznajemy ekran LCD - niezbyt duży i o zbyt malej rozdzielczości. Trudno też porównywać pod względem wygody kadrowania Sigmę do testowanych ostatnio Sony NEX-ów czy Panasonika G2. Oczywiście mamy na myśli możliwość (bądź jej brak) odchylania monitora.
Kompakty Sigmy wydają się być obok wszechobecnej walki o klienta. Posiadają dobrze dobrane najistotniejsze dla zaawansowanego fotografa elementy: sensor, optykę, stopkę zewnętrznej lampy błyskowej. Brakuje natomiast modnych i praktycznych dodatków: stabilizacji obrazu, rejestracji filmów HD, nowoczesnych trybów i funkcji (np. panoram, zdjęć HDR czy obróbki plików RAW). Również tryb seryjny jest zrobiony tak jakby od niechcenia. Rażące są także takie drobnostki jak brak możliwości zapisu plików JPEG powyżej ISO 800 czy tandemu JPEG+RAW. W tym momencie rodzi się pytanie: w jaki sposób brak tych cech wyróżnia aparat? Według nas przy cenie około 2400 zł sprzęt powinien być lepiej wyposażony, przecież dodatki te nie byłyby zauważalne na pierwszy rzut oka i w żaden sposób nie przeszkadzałyby w fotografowaniu Sigmą DP2s.
+ świetna jakość obrazu na niskich czułościach
+ dobrej jakości, jasny obiektyw
+ świetna jakość budowy i materiałów
+ niewielkie wymiary
+ matryca Foveon X3
+ gorąca stopka
+ dużo elementów sterujących
+ szybkie menu funkcyjne
- niska rozdzielczość zdjęć
- słabe zachowanie na czułościach powyżej ISO 400
- sporadyczne problemy z automatycznym balansem bieli
- mały o niskiej rozdzielczości monitor LCD
- mało precyzyjne ustawianie ostrości w trybie MF
- brak możliwości zapisu JPEG+RAW
- słaby tryb seryjny
- niska rozdzielczość filmów (320x240)
- wysoka cena