Magnum Dogs, czyli hau to take a good photo [RECENZJA]

Autor: Redakcja Fotopolis

7 Maj 2021
Artykuł na: 4-5 minut

To nie jest książka tylko o psach. Nowy album fotografów agencji Magnum pokazuje, że nie trzeba fotografować człowieka, żeby coś ważnego o nim powiedzieć. 

Po znakomicie przyjętym kompendium fotografii ulicznej "Magnum Streetwise" (dwa lata z rzędu najlepiej sprzedająca się książka w księgarni Bookoff), wydawnictwo Thames & Hudson postanowiło pójść za ciosem i opublikować kolejny potencjalny hit sprzedażowy. Tym razem wespół z najważniejszą fotograficzną agencją świata wydało przystępny cenowo album ze zdjęciami, których głównymi bohaterami są czworonogi.

"Magnum Dogs" zawiera 180 zdjęć psów, autorstwa słynnych fotografów

fot. Elliot Erwit / Magnum Dogs

Ten poręczny zbiór zawiera w sumie 180 fotografii. Część z nich już bardzo dobrze znanych. Wszak wśród 55 autorów są same słynne nazwiska: Martin Parr, Alex Webb, Alec Soth, Steve McCurry, Harry Gruyaert, Robert Capa… Nie zabrakło oczywiście Elliotta Erwitta, który uczynił z czworonogów głównych bohaterów swoich fotoreportaży. 

Album podzielony jest na pięć części. Jest tu fotografia uliczna, są zdjęcia z pokazów (krótka, chyba najmniej ciekawa część), ujęcia z plaży, zdjęcia ze znanymi ludźmi oraz codzienne życie domowe. Ktoś, kto szuka wystudiowanych psich portretów może się zawieść. Nikt tu nie sadza psa na stołek i nie każe mu się uśmiechnąć. Podglądamy psie życie z boku, takim, jakie ono jest. A w gruncie rzeczy jest trochę podobne do naszego.

"W psach odnajdujemy siebie"

fot. Thomas Hoepker / Magnum Dogs

Zawodowy wyprowadzacz psów Jonny Clowes pisze w przedmowie, że w psach odnajdujemy siebie. Zastanawiamy się, jacy byśmy byli bez nienaturalnych ograniczeń społecznych i samoświadomości. Faktycznie na tych zdjęciach zaciera się granica między życiem psim i ludzkim, bo fotografowie antropomorfizują czworonogi zauważając podobieństwa ich zachowań z ludzkimi. Możemy dzięki temu odnaleźć prawdę o nas samych, jak się widzimy, o czym marzymy, ale też jacy chcielibyśmy być odzyskując utraconą naturalność.

fot. Elliot Erwitt / Magnum Dogs

fot. Elliot Erwitt / Magnum Dogs

Żeby było jasne - to album w gruncie rzeczy wesoły i nie raz można się przy nim szczerze uśmiechnąć. Towarzysząca mu refleksja nad ludzką kondycją może być jednak odrobinę gorzka. "My, ludzie, możemy wiele nauczyć się od psów o przebaczaniu i lojalności" - zauważa Steve McCurry w jednym z cytatów zawartych w książce. Inny cytat, z Marylin Monroe, również skłania do przemyśleń: "Psy nigdy mnie nie pogryzły. Tylko ludzie."

Prawdą jest, że psy są wdzięcznymi obiektami do fotografowania, bo w przeciwieństwie do ludzi nie kreują się i nie mają specjalnych przeciwwskazań, by je fotografowano. Ich spontaniczność w połączeniu z refleksem najlepszych fotografów, daje często kapitalny efekt. A to skaczący terrier lewituje w powietrzu, a to buldog zamienia się głowami ze swoją panią.

fot. Elliot Erwitt / Magnum Dogs

fot. Constantine Manos / Magnum Dogs

Wspaniałe jest zwłaszcza zdjęcie Eve Arnold. Szkolny autobus, dzieci, pies na pierwszym planie. Wszyscy, łącznie z czworonogiem szczerze się śmieją, jakby ktoś przed chwilą opowiedział dobry żart. Trudno też się razem z nimi nie uśmiechnąć, ale i zatęsknić za taką radosną naturalnością. I za poczuciem wspólnoty, mimo różnic, podczas wspólnej podróży w jednym kierunku. 

Tekst: Piotr Kalisz

"Magnum Dogs"

Zobacz wszystkie zdjęcia (5)
 

  • Wydawnictwo: Thames & Hudson
  • Oprawa: twarda
  • Język: angielski
  • Liczba stron: 208
  • Format: 17,2 x 19,5 cm
  • Cena: 89 zł

Książkę można kupić za pośrednictwem księgarni bookoff.pl.

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
Fotografując galopującego konia jako pierwszy na świecie, Eadward Muybridge stawia sobie pomnik sam, jeszcze za życia. Sto lat później Guy Delisle ściąga go z piedestału i przepisuje tę historię...
8
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
Takie niebo jak na okładce książki Fergusona widziałam może kilka razy w życiu: wielkie, ale nieprzytłaczające. I niewiarygodnie rozgwieżdżone. W Big Sky australijski fotograf łączy...
14
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Ten mały i niedrogi kolorymetr pozwoli na łatwe skalibrowanie monitora nawet totalnemu laikowi. Dawid Markoff sprawdza, jak Calibrite Display 123 działa w praktyce.
8
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (5)