Anne Golaz "Metsästä" - recenzja

Autor: Marcin Grabowiecki

28 Styczeń 2013
Artykuł na: 2-3 minuty
W 2012 roku nakładem niemieckiego wydawnictwa Kehrer Verlag ukazała się książka Anne Golaz "Metsästä". Zainspirowana finlandzką kulturą artystka zastanawia się w niej nad związkiem człowieka z naturą.

Książka Anne Golaz "Metsästä" ma podtytuł "From the woods". Składa się ona z ciągu obrazów, tylko kilkukrotnie uzupełnianych krótkimi tekstami, z których możemy się domyślić, że publikacja porusza temat polowań. Z obrazów emanuje tajemnicza, mroczna atmosfera, wykreowana za pomocą światła, którego jest bardzo mało, ale jego zastosowanie - przemyślane i konsekwentne.

Zamysł Anne Golaz poznajemy dopiero w tekście umieszczonym na końcu książki. Dowiadujemy się z niego, że materiał do książki powstał podczas pobytu autorki w Finlandii. Golaz rzeczywiście interesuje tematyka polowań i życia blisko natury, z dala od cywilizacji.

(c) Anne Golaz

Dzikie przestrzenie Finlandii wydały jej się idealną przestrzenią do szukania odpowiedzi na pytanie, czy możliwe jest całkowite zjednoczenie człowieka z naturą. Jej pragnieniem było otworzenie atmosfery, którą zastała zimą i oddanie jej za pomocą obrazów.

Zdjęcia, które znalazły się w książce reprezentują różne style. Malarskie portrety, martwe natury sąsiadują z bardziej zwyczajnymi zdjęciami, dokumentującymi codzienność lokalnej społeczności. Tym co łączy większość fotografii jest specyficzne światło, oddające atmosferę długich polarnych nocy.

(c) Anne Golaz

Dotarcie do społeczności myśliwych było dla fotografki wyzwaniem. Nie jest to jednak socjologiczny projekt. Dystans między fotografką a miejscowymi jest wyczuwalny, z czego zdaje sobie ona sprawę. Golaz stawia na atmosferę. Opowieść z lasu jest pełna tajemnicy, utkana z niedomówień i sugestii.

Tej poetyckiej książki nie należy odbierać intelektem, a uczuciami. Golaz dzieli się z nami swoimi przeczuciami, które mogła wyrazić tylko za pomocą fotografii.

Zdjęciom towarzyszy wywiad, który przeprowadziły z artystką Anna-Kaisa Rastenberger i Nathalie Herschdorfer.

Anne GolazMetsästä

Twarda oprawa
20 x 24,5 cm
120 stron
54 zdjęcia
angielski/francuski
Kehrer Verlag 2012

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
Fotografując galopującego konia jako pierwszy na świecie, Eadward Muybridge stawia sobie pomnik sam, jeszcze za życia. Sto lat później Guy Delisle ściąga go z piedestału i przepisuje tę historię...
8
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
Takie niebo jak na okładce książki Fergusona widziałam może kilka razy w życiu: wielkie, ale nieprzytłaczające. I niewiarygodnie rozgwieżdżone. W Big Sky australijski fotograf łączy...
14
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Ten mały i niedrogi kolorymetr pozwoli na łatwe skalibrowanie monitora nawet totalnemu laikowi. Dawid Markoff sprawdza, jak Calibrite Display 123 działa w praktyce.
8
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)