Maija Annikki Savolainen “When the Sense of Belonging is Bound to a System of Movement” - recenzja

Autor: Marcin Grabowiecki

16 Grudzień 2014
Artykuł na: 4-5 minut
Zobaczcie książkę “When the Sense of Belonging is Bound to a System of Movement”, za którą Maija Annikki Savolainen zdobyła główną nagrodą w konkursie Nordic Dummy Award 2013.
Zobacz wszystkie zdjęcia (11)

Fotografia i nauka od zawsze miały ze sobą wiele wspólnego. Zdjęcia były często dowodem na istnienie pewnych zjawisk, dokumentacja wypraw w odległe zakątki świata. Instynktownie wierzymy obrazom, które zarejestrował obiektyw aparatu. Nie przychodzi nam nawet do głowy, żeby wątpić w ich prawdziwość. Robimy zdjęcia, żeby zobaczyć jak coś wygląda, ale także aby dowieść, że byliśmy świadkami danego wydarzenia. “Pokaż foty, bo inaczej nie uwierzę” - prosimy znajomych, którzy tym samym mają dowieść prawdziwości, często niestworzonych historii, które opowiadają. Z tą naszą ufnośica do fotografii gra wielu współczesnych twórców, jak chociażby Joan Fontcuberta. Czy wobec tego fotografia nadal może stanowić materialny dowód w sprawie?

W takim celu zamierzała ją zapewne wykorzystać Maija Annikki Savolainen. U podstaw jej projektu, którego efektem jest publikacja When the Sense of Belonging is Bound to a System of Movement leżała ciekawość naukowca. Fotografka zauważyła, że jeśli będziemy poruszać się z odpowiednią szybkością na południe, uda nam się uniknąć zjawiska skracania lub wydłużania się dnia. Idea intrygująca i wręcz prosząca się o sprawdzenie i fotograficzny “dowód”. Autorka wyznacza sobie trasę z zaznaczonymi pozycjami geograficznymi oraz datami i udaje się w trwającą dziesięć dni podróż. Szybko okazuje się, że nie udaje jej się zatrzymywać dokładnie w zaplanowanych miejscach, na co wpływ ma m.in. “gościnność napotkanych po drodze ludzi”. Zaplanowana trasa ulega modyfikacji, co idzie w parze z coraz większym chaosem panującym w zebranym materiale zdjęciowym.

To co wyróżnia tą książkę na tle innych to niebanalny projekt graficzny, którego głównym elementem są “porozrzucane na stronach”, nakładające się na siebie paski ze średnioformatowego diapozytywu. Zdjęcia, które znajdziemy na nich stanowią luźną dokumentację odwiedzonych miejsc i spotkanych ludzi. Przeplatają się one z aktualizowanym postępem trasy, zaznaczanym na papierze milimetrowym. Całość uzupełniają snap-shotowe ujęcia z drogi i reprodukcje obiektów (notatek, rachunków), nadające osobisty, pamiętnikarski charakter temu wydawnictwu.

Czy Maiji Annikki Savolainen udało się znaleźć odpowiedź na pytanie, czy czas da się zatrzymać? Czy jej eksperyment można uznać za udany? Wydaje się, że naukowa zajawka była zaledwie pretekstem do przebycia drogi, zarówno w sensie geograficznym jak i metafizycznym. Autorka obnażyła przy okazji utopijność takiego pomysłu oraz słabość fotografii jako obiektywnego świadka i niezawodnego źródła informacji. Savolainen określa swoją książkę jako dziennik podróży z podróży w czasie. Dla mnie to przewrotna gra z koncepcją fotografii drogi i odwiecznym pragnieniem zatrzymania światła.

Maija Annikki Savolainen When the Sense of Belonging is Bound to a System of Movement

Twarda oprawa
Format: 17,9 x 24,5 cm
80 stron, 175 zdjęć
Kehrer 2014

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
Jeden, aby rządzić wszystkimi? Plecaki Peak Design Outdoor w praktyce
Jeden, aby rządzić wszystkimi? Plecaki Peak Design Outdoor w praktyce
Plecaki Peak Design Outdoor mają być doskonałą propozycją na terenowe wycieczki z aparatem. O tym, co mają do zaoferowania opowiada fotograf i podróżnik Przemek Jakubczyk.
20
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
Fotografując galopującego konia jako pierwszy na świecie, Eadward Muybridge stawia sobie pomnik sam, jeszcze za życia. Sto lat później Guy Delisle ściąga go z piedestału i przepisuje tę historię...
9
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
Takie niebo jak na okładce książki Fergusona widziałam może kilka razy w życiu: wielkie, ale nieprzytłaczające. I niewiarygodnie rozgwieżdżone. W Big Sky australijski fotograf łączy...
24
zamknij
Partner:
Zagłosuj
Na najlepsze produkty i wydarzenia roku 2024
nie teraz
nie pokazuj tego więcej
Głosuj