Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Po 17 latach Canon rozstaje się z wysłużonym serwisem Image Gateway i zastępują go nową , świetnie zapowiadającą się usługą w chmurze, która pozwoli m.in. na bezprzewodowe tworzenie backupu zdjęć wykonanych aparatem. Jej możliwości bynajmniej się na tym nie kończą.
Nowa platforma Image.Canon to być może jeden z najlepszych ruchów producenta ostatnich lat. Po zamknięciu serwisu Irista, użytkownikom aparatów Canon nie zostawiono zbyt dużego pola manewru w zakresie przechowywania zdjęć na zewnętrznych serwerach. W środowisku Canona pozostał jedynie serwis Image Gateway, który jednak trudno nazwać wygodnym i z którego raczej nie korzysta zbyt wielu użytkowników. Wygląda na to, że już niebawem się to zmieni.
Canon wygasza bowiem wspominaną platformę Image Gateway i zastępuje ją nowym tworem o nazwie Image.Canon, który ma być chmurą na miarę XXI wieku. Czym więc nowy serwis będzie różnił się od innych chmur, których w internecie na pęczki?
Przede wszystkim całość będzie w pełni zsynchronizowana z łącznością bezprzewodową aparatów Canon (niestety tylko tych wyprodukowanych od 2020 roku), co umożliwi wygodne tworzenie kopii zapasowych na dysku w chmurze. I tutaj informacja najważniejsza - przez 30 dni będziemy mogli przechowywać na nim dowolną ilość materiału, także zdjęcia RAW czy filmy 4K, co może okazać się fantastyczną pomocą zarówno w pracy, jak i podróży, odciążając nas od konieczności ręcznego zgrywania materiału na dyski.
Gdybyśmy z kolei chcieli wybrane zdjęcia przechować na serwerach dłużej, otrzymamy 10 GB darmowej przestrzeni, którą prawdopodobnie będzie można rozbudować wykupując subskrypcję. O planach cenowych producent jak na razie jeszcze jednak nie informuje.
Oprócz tego, Image.Canon oferować będzie synchronizację z usługami Google Drive, Flickr czy Youtube, co umożliwi wygodne zarządzanie materiałem w sieci. Do tego w połowie roku pojawi się także możliwość scalenia z usługami Google Photos i Adobe CC, dzięki czemu z jednej strony otrzymamy możliwość nielimitowanego backupu materiału (choć w standardowej dla Google Photos rozdzielczości 12 Mp) oraz możliwość kompletnego pominięcia procesu zgrywania zdjęć i filmów z kart w przypadku importu do Lightrooma czy Adobe Premiere. Producent obiecuje też integrację z kontami e-mail, co pozwolić ma na wygodną, zdalną wysyłkę zdjęć klientom i naszym kontaktom.
Image.Canon wystartuje oficjalnie na początku kwietnia. Do tego czasu producent będzie wygaszał platformę Image Gateway jednocześnie przenosząc dane użytkowników na nową platformę. W związku z tym od połowy marca, funkcjonalność systemu Gateway może być ograniczona.
Wszystko to zapowiada się świetnie. Miejmy nadzieję, że okaże się takie również w praktyce. Jeśli tylko obejdzie się bez wpadek, nowa platforma dla wielu fotografów może okazać się karta przetargową przy wyborze sprzętu. Biorąc od uwagę, rozwijającą się technologię 5G, tego typu rozwiązanie może zupełnie uwolnić nas od konieczności zabierania w teren czy na sesję zewnętrznego dysku, lub laptopa.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem image.canon.