Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Zła wiadomość dla wszystkich, którzy zawierzyli w dożywotnią, nieimitowaną przestrzeń dyskową oferowaną przez aplikację Zdjęcia Google. Od czerwca przyszłego roku najważniejsza usługa aplikacji zostanie wycofana.
Jeśli współczesny świat może nas czegoś nauczyć, z pewnością będzie to fakt, że jeśli ktoś oferuje nam ciekawą usługę za darmo, to tylko dlatego, żeby nas do niej przyzwyczaić i w końcu na niej zarobić. Przykładów jest wiele, od darmowych ładowarek samochodów elektrycznych, aż po codziennie używane serwisy typu Facebook i Instagram, których właściciele już nawet nie ukrywają tego, że żeby w nich naprawdę dobrze prosperować, trzeba płacić za promocję.
Teraz podobny cios otrzymujemy ze strony Google, które od 2015 roku kusi nielimitowaną przestrzenią dyskową na zdjęcia w aplikacji Photos. Oczywiście brak limitów dotyczył zdjęć skompresowanych i o rozmiarze do 16 Mp, ale w rzeczywistości kompresja narzucana przez aplikację była tak niewielka, że wielu użytkowników smartfonów nie miało problemu żeby z usługi uczynić jedyne miejsce na przechowywanie zdjęć. Zwłaszcza, że synchronizacja z usługą jest banalnie prosta (zdjęcia przesyłają się same), a wiele z topowych smartfonów nadal zapisuje zdjęcia w rozdzielczości niższej niż wspomniane graniczne 16 Mp.
Wystarczy zresztą spojrzeć na liczby. Samo Google chwali się, że aktualnie w serwisie przechowywane są ponad 4 tryliony zdjęć, a co tydzień liczba ta wzrasta o kolejne 28 miliardów. To mniej więcej tak jakby każdy mieszkaniec planety każdego tygodnia zapisywał w serwisie po 4 zdjęcia. Gdy operuje się na takich liczbach, kwestia monetyzacji usługi jest tylko kwestią czasu i statystyki.
Wczoraj Google poinformowało, że od 1 czerwca 2021 roku usługa nielimitowanej przestrzeni dyskowej w aplikacji Photos zostanie skasowana, a każde kolejne dodane zdjęcie będzie wliczało się w 15-gigabajtowy limit dla całego konta Google. Internetowy gigant uspokaja, że zdjęcia przesłane do tej pory nie będą wliczane do tej puli i nadal będą bezterminowo dostępne w aplikacji, a do tego zapewnia, że oferowane 15 GB większości użytkowników wystarczy nawet na kolejnych kilka lat backupu zdjęć ze smartfonów (i nie tylko). Producent zaoferuje nam nawet narzędzie do oszacowania tego, na jak długo starczy nam darmowego miejsca. Nie wspomina jednak o tym, że te 15 GB obejmować będzie wszystkie usługi Google, co oznacza, że w przypadku używania Google Drive czy zapchanej skrzynki w Gmailu, sprawa zacznie wyglądać znacznie mniej kolorowo.
Największym sprzymierzeńcem działań Google jest to, że dla nielimitowanej przestrzeni w Google Photos nie ma aktualnie żadnej sensownej alternatywy. Siłą rzeczy wielu z użytkowników wykupi proponowany przez firmę abonament Google One, który zaczynać będzie się od 2 dolarów miesięcznie za 100 GB przestrzeni dyskowej.
Oczywiście to nadal niewiele jak za wygodę, którą oferuje Google, ale prędzej czy później dobijemy i do tego limitu, będąc zmuszeni przejść na wyższy abonament. Poza tym nawet ta niewielka kwota w perspektywie czasu widocznie powiększy wydatki na usługi objęte subskrypcją, których większość z nas opłaca przynajmniej kilka.
Zmiany wchodzą w życie wraz z dniem 1 czerwca 2021 roku. Warto jeszcze wspomnieć, że nielimitowaną przestrzenią dyskową będą mogli dalej cieszyć się użytkownicy smartfonów Pixel, co dla wielu może okazać się ważnym argumentem przy zakupie kolejnego telefonu.
Więcej informacji o nadchodzących zmianach znajdziecie na stronie blog.google.