Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
W ostatnim czasie co i rusz zaskakują nas nowe dokonania z zakresu automatyzacji edycji zdjęć. Tym razem Adobe chce namieszać na rynku fotografii portretowej i co gorsze, ma na to spore szanse.
Raptem tydzień temu informowaliśmy Was o technologii automatycznego transferu „stylu” zdjęć w procesie obróbki, nad którą pracuje Adobe, a już teraz możemy zobaczyć jej potencjalne zastosowanie. I choć według poniższego konceptu, rewolucja nie rozpocznie się w świecie profesjonalnej fotografii, to może mieć nań duży wpływ.
Wykonanie świetnego portretu wymaga właściwej perspektywy, odpowiedniego sprzętu i opanowania zaawansowanych technik edycji. Ale co gdybyśmy mogli wykorzystać siłę sztucznej inteligencji, by przekształcić słabe portrety w wyjątkowe i to wyłącznie za pomocą smartfona? - pyta Adobe.
Najnowszy filmik technologiczny udostępniony przez zespół Adobe Research ukazuje aplikację mobilną, która przy jednym pociągnięciu palca pozwoli skorygować spłaszczenie perspektywy (by fotografowana osoba prezentowała się tak, jak przy użyciu dłuższych ogniskowych), a także kąt z jakiego zostało wykonane zdjęcie. Oprócz tego, automatyczna separacja obiektu od tła w celu nadania przyjemnego dla oka rozmycia oraz funkcja, która jednym kliknięciem pozwoli przełożyć styl obróbki z wybranej przez siebie dowolnej fotografii na wykonane zdjęcie.
Efekt? Lepszy niż moglibyśmy się spodziewać i nieco przerażający. Bo choć filmik przedstawia technologię na przykładzie zdjęć selfie, to nic nie stoi na przeszkodzie, by korzystać z niej także w przypadku aparatu umieszczonego z tyłu obudowy smartfona. Biorąc pod uwagę ciągle udoskonalane możliwości tego typu rozwiązań i to, że w dzisiejszych czasach większość zdjęć oglądana jest w miniaturowych rozmiarach na ekranach smartfonów i tabletów, nie zdziwiłoby nas gdyby na przykład jakaś firma zamiast zatrudniać fotografa, zdecydowała się wykonać portrety biznesowe właśnie za pomocą tego typu aplikacji. Bo - cytując slogan znanej reklamy proszków do prania - skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?
Miejmy jednak nadzieję, że technologia nieprędko zastąpi doświadczenie i warsztat zawodowych fotografów. Patrząc jednak na kierunek, w którym podąża świat fotografii cyfrowej i na to pewnie kiedyś przyjdzie czas.
Więcej filmów przedstawiających technologie, nad którymi pracuje Adobe znajdziecie na kanale producenta w serwisie Youtube.